MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant „pechowiec”za kierownicą

Paweł Szeliga
Artur S. przed sądem już odpowiada za inny wypadek
Artur S. przed sądem już odpowiada za inny wypadek FOT. PAWEŁ SZELIGA
Nowy Sącz, Krościenko. Sąd utrzymał w mocy decyzję o umorzeniu sprawy wypadku na drodze, w którym zginęła 62-letnia kobieta. Autem kierował komendant z Krościenka.

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu utrzymał w mocy decyzję prokuratury, która umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku w Maszkowicach. Śledczy uznali, że kierujący autem policjant Artur S., były komendant w Krościenku, nie ponosi winy za śmiertelne potrącenie pieszej.

– Zachowanie bezpieczeństwa na drodze dotyczy wszystkich użytkowników ruchu, także pieszych – przypomniał wczoraj sędzia Grzegorz Król.

Z ustaleń wynika, że 62-letnia Maria Ł. przechodziła przez drogę w niedozwolonym miejscu. Było ciemno, padał śnieg. Biegli ustalili, że gdy auto uderzyło w pieszą, jechało 51 km na godzinę w terenie niezabudowanym.

– W takich warunkach należało jednak zachować szczególną ostrożność na drodze – przekonywał pełnomocnik rodziny zmarłej mec. Waldemar Ziętek. Sędzia uznał jednak, że kobieta nie powinna przechodzić przez ruchliwą drogę wojewódzką w tamtym miejscu, dlatego kierowca nie musiał przewidywać, że nagle ktoś pojawi się mu przed maską samochodu.

– Zwłaszcza o 5.00 rano – dodał sędzia Król. W trakcie toczącego się postępowania w sprawie tragedii w Maszko­wicach, policjant stawał przed sądem jako sprawca wypadku na drodze, w którym zginął 9-letni chłopiec. Prokuratura umorzyła sprawę, więc rodzina chłopca wystąpiła z prywatnym aktem oskarżenia.

Na razie proces w sprawie potrącenia 9-latka stoi w miejscu. Od roku sąd czeka na uzupełniającą opinię biegłych z zakresu ruchu drogowego. Artur S. dalej pracuje w policji, teraz na posterunku w Bobowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski