Policyjne wakacje

   Policja podczas wakacji odnotowuje coraz mniej zdarzeń z udziałem nieletnich. Niestety, w tym roku nie obyło się bez śmiertelnego wypadku.
   - Imprezę uważamy za udaną, szczególnie spodobał się pokaz ratownictwa z udziałem wszystkich służb: pogotowia, policji i straży pożarnej - mówi podkomisarz Wojciech Gryboś z Zespołu ds. Nieletnich KPP w Wadowicach. - Chcemy w przyszłości organizować podobne imprezy i mamy nadzieję, że weźmie w nich udział jeszcze więcej osób.
   Przez całe wakacje policjanci kontrolowali pod względem bezpieczeństwa kolonie i obozy w powiecie wadowickim. Funkcjonariusze nie zauważyli żadnych uchybień w organizacji wypoczynku dla młodzieży. W czasie wakacji zostało jednak odkrytych 6 dzikich obozowisk. - Ludzie rozbijali się nad Skawą w Wadowicach w niedozwolonych miejscach. Były to zwykle całe rodziny. Jeśli nie sprawiali kłopotów, nie robiliśmy z tego powodu żadnych problemów - dodaje Wojciech Gryboś.
   Funkcjonariusze nie znaleźli także niedociągnięć odnośnie realizacji ustawy alkoholowej w lokalach gastronomicznych podczas wakacji. - Właściciele powiedzieli nam, że nie opłaca im się ryzykować utraty koncesji, sprzedając chociażby jedno piwo nieletniemu - mówi Wojciech Gryboś.
   Policjanci zatrzymali w jednej z dyskotek w powiecie dwie osoby z Krakowa posiadające narkotyki. Uważają jednak, że nie ma dużego zagrożenia tym problemem na ziemi wadowickiej. Podczas wakacji było 7 zdarzeń drogowych z udziałem nieletnich, głównie rowerzystów. Niestety była także ofiara śmiertelna wśród nieletnich - 17-letni wychowanek Domu Dziecka w Jaszczurowej utonął w Skawce, gdy poszedł kąpać się z kilkoma kolegami. (BEA)