Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy o mieszkaniówce

Bartosz Turek, Lion’s Bank
Partie i mieszkalnictwo w Polsce. Większość propozycji koncentruje się na rozwiązaniach, które dobrze już znamy

Systemy dopłat do mieszkań kupowanych na własność, ulgi podatkowe i rozwój rynku najmu - to kilka wyborczych propozycji na interwencje na rynku nieruchomości.

Nie wszystkie partie mają pomysł na mieszkaniówkę

Co więc politycy planują zrobić, aby poprawić stan mieszkalnictwa? Komitet Kukiz`15 odżegnuje się od programów wyborczych, gdyż - zdaniem jego lidera - nigdy nie są one w całości realizowane. Podobnie brak odpowiedzi z partii Korwin można łączyć z faktem, że ugrupowanie to opowiada się za jak najmniejszą ingerencją państwa w wolny rynek. Trudno więc spodziewać się, że ta partia wydawałaby publiczne pieniądze, aby np. dopłacać do kredytów hipotecznych nabywcom mieszkań.

Z grona partii, które według sondażów mają największe poparcie, tylko Prawo i Sprawiedliwość nie przekazało odpowiedzi. Partia ta na oficjalnej stronie publikuje jednak swój program i w nim znaleźć można kilka propozycji. Po pierwsze, dla osób o średnich dochodach formacja ta proponuje program budowy lokali na wynajem, które docelowo mają przejść na własność lokatorów.

Banki komercyjne, na zasadach ustalonych wspólnie z rządem, mają partycypować w finansowaniu budowy mieszkań na wynajem. Te mają powstać na działkach przekazanych z publicznego zasobu (za symboliczną opłatą). Same nieruchomości mają być zbudowane relatywnie tanio - założenia mówią o przeciętnym koszcie metra na poziomie 2,5 tys. zł. W finansowaniu inwestycji ma nawet partycypować budżet unijny - poprzez fundusze na uzbrojenie terenu. Najemcami tak powstałych lokali mają być w pierwszej kolejności ci, którzy będą w stanie spłacić od razu połowę kosztów budowy lokalu.

Równolegle PiS proponuje też wprowadzenie kas mieszkaniowych, które nie tylko mają zająć się zbieraniem pieniędzy, ale też budową mieszkań na wynajem. Finansowanie ma pochodzić od banków, z emisji papierów dłużnych (inwestycja taka ma zostać wzorem rozwiązań francuskich wyłączona z podatku od zysków kapitałowych), a ponadto pieniądze mają być zbierane przez przynajmniej 3 lata od osób, które chciałyby zostać najemcami mieszkań.

Członek kasy (najemca) wraz ze spłatą zobowiązań kredytowych ma się stawać właścicielem lokalu.

Jeszcze więcej funduszy wsparcia

Program wyborczy Platformy Obywatelskiej zakłada m.in. nowelizację ustawy o ochronie praw lokatorów. Efekt ma być taki, aby zrównoważyć prawa najemcy i właściciela mieszkania. Warto podkreślić jednak, że w tej kwestii dokonano już zmian poprzez wprowadzenie formuły najmu okazjonalnego, w której najemca zgadza się na eksmisję pod wskazany adres, jeśli umowa najmu zostanie rozwiązana.

W programie wyborczym Platformy Obywatelskiej znaleźć też można zapowiedź programu „Mieszkanie dostępne”.

Ma to być kontynuacja formuły TBS, w której organizacje non-profit mogą budować mieszkania na wynajem, wykorzystując w tym celu preferencyjne finansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. W efekcie najemcy mogą liczyć na czynsz niższy niż rynkowy, ale żeby zostać najemcami, muszą wpłacić do 30 proc. kosztów budowy nieruchomości. Zjednoczona Lewica podchodzi do tematu inaczej. Po pierwsze, oba programy wprowadzone za rządów Platformy Obywatelskiej - „Mieszkanie dla Młodych” oraz Fundusz Mieszkań na Wynajem - nie byłyby kontynuowane w obecnej formie.

Zmiana kierunku na non-profit

W jaki sposób Zjednoczona Lewica planuje poprawić sytuację mieszkaniową w Polsce? Zadanie to ma pomóc zrealizować Narodowy Bank Polski. Plany Lewicy zakładają, że bank centralny pożyczałby bankom komercyjnym pieniądze, które później miałyby zostać wykorzystane na wsparcie budownictwa mieszkaniowego. Mogłyby z nich korzystać samorządy w celu budowy mieszkań na wynajem. Szacunki Zjednoczonej Lewicy sugerują, że na ten cel można obecnie przeznaczyć nawet 50 mld zł.

Kolejne pomysły tej formacji są już mniej spektakularne. Pada tu propozycja wprowadzenia ulgi podatkowej dla właścicieli mieszkań wynajmowanych. Tak jak w przypadku propozycji PO, pojawia się wątpliwość, czy niższe koszty właścicieli przełożą się na niższe stawki czynszów, czy po prostu zaoszczędzone na podatku pieniądze zostaną w kieszeniach właścicieli wynajmowanych lokali. Lewica rozważa też wprowadzenie ulg podatkowych dla deweloperów, którzy budowaliby bloki, aby później je wynajmować.

Więcej najmu to tańszy najem

Pomysł na zmiany na rynku mieszkaniowym prezentuje też nowa inicjatywa skupiona wokół Ryszarda Petru - Nowoczesna. W tym postulaty dotyczą rynku najmu. Analogicznie jak w propozycjach PO, ma dojść do zrównania praw najemców i właścicieli lokali - tak, aby niepłacący lokator nie mógł latami zajmować nieruchomości.

Ponadto, aby mieszkań na wynajem było na rynku coraz więcej, powstać ma zachęta podatkowa dla tych, którzy takie mieszkania zbudują. Dzięki przyspieszonej amortyzacji właściciele budynków mają mieć możliwość uniknięcia podatku od zysków z wynajmu. Efektem ma być niższy poziom czynszów w związku ze wzrostem podaży lokali z przeznaczeniem na wynajem.

Katastru szybko nie będzie

Zebrane odpowiedzi niemal gwarantują, że w kolejnej kadencji parlamentu nie trzeba obawiać się wprowadzenia podatku katastralnego. Przypomnijmy, że jest to danina płacona od wartości nieruchomości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski