Tym niemniej - na co zwracają uwagę komentatorzy, nawet rządowi przychylni - Polska może mieć z nowym prezydentem spore kłopoty. Jakby na to nie patrzeć, w trakcie kampanii wyborczej Emmanuel Macron nie wypowiadał się na temat imigrantów przyjeżdżających do Francji z krajów islamu, wspominał natomiast z niechęcią o symbolicznym „polskim hydrauliku”…
Teraz sprawę powinni wziąć w swoje ręce rządowi specjaliści od PR-u, by jakoś Macrona ułagodzić. Może najlepszym sposobem byłoby wzięcie przykładu z komentarzy „New York Timesa”, który jeszcze przed drugą turą pisał o Macronie jako o „Napoleonie XXI wieku”? Jeśli Macron dałby się na ten lep wziąć, nasze akcje poszłyby radykalnie w górę.
W końcu coś się nam za tę Somosierrę i Saragossę należy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?