Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityka prorodzinna dopiero raczkuje

Aleksander Gąciarz
Gminy ostrożnie podchodzą do wspierania dużych rodzin
Gminy ostrożnie podchodzą do wspierania dużych rodzin Aleksander Gąciarz
Samorząd. Lokalne dodatki do Karty Dużej Rodziny są na razie rzadkością

Karta Dużej Rodziny uprawnia członków rodzin, wychowujących co najmniej trójkę dzieci, do ulg i zniżek w instytucjach, które zadeklarowały udział w projekcie. Mogą to być np. tańsze zakupy w sieciach handlowych. Ale Karta ma też swój wymiar lokalny. Każda gmina może przyjąć uchwałę, dzięki której miejscowe rodziny 3+ mogą korzystać z określonych zniżek na miejscu. Mogą to być tańsze miejsca w przedszkolach, czy tańsze zakupy w miejscowych sklepach. Na razie jednak z tej możliwości korzysta niewiele samorządów.

W powiecie proszowickim stosowną uchwałę ma zamiar podjąć gmina Koszyce. Projekt przewiduje m. in. ulgę w opłatach za wywóz śmieci: za trzecie i następne dziecko opłata wynosiłaby symboliczną złotówkę. - Może podczas posiedzeń komisji radni jeszcze coś zaproponują. Jednak wielkich możliwości nie mamy. Nie obniżymy opłaty za wstęp do naszego muzeum, bo on i tak jest darmowy.

Nie wprowadzimy darmowych biletów wstępu na mecze Szreniawy, bo tam też wstęp jest bezpłatny - mówi wójt Stanisław Rybak. Z danych Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej wynika, że w Koszycach do przyznania Karty Dużej Rodziny jest uprawnionych około 55 rodzin.

Na swojej stronie internetowej samorząd zwrócił się z apelem do lokalnych firm i instytucji, by stały się partnerem programu Karta Dużej Rodziny. Inaczej mówiąc, miałyby zadeklarować zniżki na usługi towary dla posiadaczy KDR.

- Na razie odzew z ich strony jest niewielki. Mam jednak nadzieję, że gdy zostanie podjęta formalna uchwała, program się rozwinie - liczy wójt Rybak.

Na podobne sprawy zwraca uwagę Marcin Gaweł z Pałecznicy. - Nie mamy na swoim terenie pływalni, muzeów czy innych instytucji, w których moglibyśmy wprowadzić zniżki - mówi. W jego opinii duże pole do popisu mieliby prywatni przedsiębiorcy, ale najpierw trzeba by ustalić dokładne warunki współpracy.

- Rozmawiamy z właścicielem lokalnej firmy przewozowej i on mówi, że może wozić część dzieci za darmo, ale gmina musi mu to jakoś zrekompensować. To z kolei wymaga wypracowania systemu rozliczeń. Myślę, że po wyborach trzeba będzie się nad tym zastanowić - deklaruje.

Również Proszowice na razie nie pokusiły się o wprowadzenie lokalnego dodatku do Karty. - Na razie realizujemy tylko ogólnopolski program Karty Dużej Rodziny. Zainteresowanie jest jednak niewielkie. Myślę, że wynika to z tego, że oferowane propozycje są dla naszych mieszkańców trudno dostępne - mówi kierująca Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej Małgorzata Gołębiowska.

Na swojej ostatniej sesji dodatek lokalny do KDR wprowadzili radni z Miechowa. Przewiduje on niższe opłaty za przedszkole (50 gr. za każdą rozpoczętą godzinę zajęć) i żłobek w Miechowie (25 gr. za każdą rozpoczętą godzinę zajęć), a także niższe ceny biletów na zajęcia w Centrum Kultury i Sportu.

- Ponadto lokalni partnerzy także włączyli się w przedsięwzięcie, proponując m.in. zakup z rabatem artykułów papierniczych i spożywczych, czy też tańsze porady lekarskie - wylicza Magdalena Wilk-Białek z UGiM w Miechowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski