Polki bez Radwańskiej skazane na pożarcie?

Polskie tenisistki - bez Agnieszki Radwańskiej, a także jej młodszej siostry Urszuli - zmierzą się na Hawajach z Amerykankami. Kapitan Mary Joe Fernandez zebrała drużynę, jakby szykowała się na finał. Wprawdzie zabraknie najlepszej od lat Sereny Williams, ale będzie jej siostra Venus oraz Sloane Stephens i Coco Vandeweghe. Cała trójka jest notowana w „Top 50” rankingu singlowego WTA, a czwartą zawodniczką będzie Bethanie Mattek-Sands, która jest numerem „3” na świecie w grze podwójnej.

Z naszej strony wystąpią: Magdalena Linette, Paula Kania, Alicja Rosolska i grająca kapitan Klaudia Jans-Ignacik. Linette i Kania walczyły w styczniu w turnieju ITF w Maui na Hawajach - pierwsza odpadła w 1/16 finału, a druga w ćwierćfinale. Spotkanie odbędzie się na twardych kortach w Holua Tennis Center w Kailua Kona.

Agnieszka Radwańska reprezentowała Polskę w Pucharze Federacji nieprzerwanie od 2006 roku. Nieobecność na Hawajach jej sztab tłumaczy lekką kontuzją i priorytetami na ten sezon.

- Całe przygotowania podporządkowujemy igrzyskom w Rio. Decyzję dotyczącą spotkania z USA podjęliśmy dopiero w Australii. Duży wpływ miały na nią problemy z nogą. Aga boryka się z nimi od __Shenzhen - powiedział cytowany przez „Przegląd Sportowy” Dawid Celt, drugi trener krakowianki.

Tomasz Wiktorowski dodaje, że w najwyższej formie jego podopieczna powinna być od czerwca do września, gdy weźmie udział w turniejach wimbledońskim i olimpijskim oraz US Open. Najbliższe starty Radwańskiej to turnieje w Dubaju (od 15 lutego) i Ad-Dausze (od 21 lutego).

Udział w meczu Fed Cup potwierdziła Angelique Kerber. Niemka, która w niedzielę zdobyła w Melbourne swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, w weekend zagra w Lipsku ze Szwajcarią, zespołem, który pokonał Polskę w ubiegłorocznym barażowym spotkaniu o utrzymanie w Grupie Światowej.