Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonez jak u klasyków

ALG
Przykład dali koledzy maturzystów, ubrani w stroje sprzed dwóch stuleci (wypożyczone w Teatru im. Juliusza Słowackiego), wyedukowani tanecznie przez Joannę Szaporów, zaprezentowali taniec, którego nie powstydziliby się ich antenaci. Nic dziwnego, że po takiej lekcji pozostałym poruszanie się w takt muzyki też szło całkiem zgrabnie. A nie było to proste, bo w tym roku w szkole zorganizowano tylko jeden bal studniówkowy, na którym bawili się uczniowie aż sześciu oddziałów (samych maturzystów - około 170!). W sumie więc tańczyło kilkaset osób; wszyscy - choć podzieleni na grupy - zdołali zaliczyć najbardziej studniówkowy z tańców bez kolizji. W pierwszej parze dyrektorowi Henrykowi Pomykalskiemu towarzyszyła licealistka Anna Ryńca. Warto wspomnieć, że ze względu na dużą liczbę balowiczów inauguracja tegorocznej imprezy, bodaj po raz pierwszy w liczących 35 lat dziejach szkoły, odbyła się nie w internacie, a w sali gimnastycznej.

Studniówka w Zespole Szkół w Piotrkowicach Małych

Grunt to dobry przykład: taki właśnie otrzymali od grupy kolegów uczestnicy sobotniego balu studniówkowego w Zespole Szkół w Piotrkowicach Małych. Zanim przystąpili do tradycyjnego poloneza, mogli się na własne oczy przekonać, jak taniec ten wykonywano przed wiekami.

Po odtańczeniu poloneza i walca maturzyści oraz ich goście przeszli do pomieszczeń internatu, gdzie odbywała się dalsza część zabawy. Szli więc podopieczni Sylwii Stachowicz z klasy III Liceum Ogólnokształcącego, dwa oddziały czwartoklasistów z Technikum Ekonomicznego (wychowankowie Lucyny Dziadoń i Teresy Moddelmog), maturzyści z Technikum Mechanizacji Rolnictwa (wychowawca Andrzej Dziadoń), Technikum Mechanicznego (Elżbieta Wójcik) i Technikum Agrobiznesu (Joanna Pabiańczyk). Przy okazji balu nie mogło oczywiście zabraknąć odniesień do tego, co nastąpi za trzy miesiące.
- Przez ostatnie lata staraliśmy się pogłębiać waszą wiedzę ikształtować charaktery. Mamy nadzieję, że nie był to czas stracony ina____maturze te słowa się potwierdzą - mówiła do wychowanków swoich i swoich kolegów Elżbieta Wójcik. Proboszcz miejscowej parafii ks. Andrzej Możdżyński wybiegł nieco dalej. - Egzamin dojrzałości tak naprawdę zdaje się przez całe życie. Życzę wam, abyście go zdawali tak, byście zawsze mogli spojrzeć wlustro ipowiedzieć osobie: "Nie zszedłem zwłaściwej drogi".
A potem było jak co roku: zabawa do białego rana. Matura tej nocy niewielu zaprzątała głowę.
Tekst i fot.: (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski