Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bytom - Puszcza Niepołomice. Pogromcy Lechii znów się popisali

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
II liga. Trzy dni po 120-minutowym, zwycięskim boju z Lechią, piłkarze Puszczy zaimponowali żywotnością. Na boisku w Bytomiu prowadzili grę, a w końcówce meczu zaryglowali polonistów w ich polu karnym i przechylili szalę na swoją stronę.

Polonia Bytom 1 (0)
Puszcza Niepołomice 2 (0)

Bramki: 1:0 Kowalczyk 46, 1:1 Uwakwe 76, 1:2 Radziemski 90+1.

Polonia: Perdijić - Jurek, Słodowy, Janosik, Żmuda - Mróz, Setlak - Musiolik (46 Kuzdra), Lachowski, Ceglarz (61 Januszkiewicz) - Kowalczyk (77 Tomaszewski).

Puszcza: Sobieszczyk - Furtak (68 Radziemski), Stawarczyk, Czarny (72 Barbus), Mikołajczyk - Kotwica, Lepiarz (56 Uwakwe) - Żurek (61 Orłowski), Domański, Kuliga - Gajewski.

Sędziował: Paweł Kantor (Dębica). Widzów: 637.

Maciej Domański wykonując rzut rożny poślizgnął się i przewrócił. Przez trybuny przeszedł szmer śmiechu, ale to właśnie w tym momencie szczęście odwróciło się od Polonii. Daniel Barbus dośrodkował w pole karne, Dominik Radziemski główkując trafił piłką w poprzeczkę, a Longinus Uwakwe dobił jego strzał.

1:1, kwadrans do końca meczu. Goście poczuli krew, a bytomianie nie byli w stanie powstrzymać ich ataków. W 81 min Marcin Orłowski główkując, ostemplował poprzeczkę, po chwili minimalnie spudłował Uwakwe, w 88 min Matko Perdijić rewelacyjną interwencją zgasił Arkadiusza Gajewskiego. Aż w końcu Barbus idealnym podaniem obsłużył Radziemskiego, a ten huknął wolejem w „okienko”. Przepięknie!

Głęboko odetchnąć w tym momencie mógł bramkarz „Żubrów” Andrzej Sobieszczyk. Bohater meczu z Lechią w sobotę gola zawalił: źle przyjął piłkę podaną przez Łukasza Furtaka, a Arkadiusz Kowalczyk skorzystał z prezentu.

Bytomianie poza tym w ofensywie nie mieli nic do powiedzenia. Z kolei goście w I połowie nie przesadzali z forsowaniem tempa (w porównaniu do składu z Lechią zmieniły się tylko dwa ogniwa). Zastrzykami energii okazali się zawodnicy wchodzący z ławki. I wszystkie golowe akcje Puszczy były ich zasługą.

opinia trenera

Tomasz Tułacz, Puszcza:
- Zdecydowanie dominowaliśmy - to wręcz Polonia wyglądała tak, jakby w środę rozegrała 120 minut. Przy czym w pierwszej połowie było z naszej strony za mało zdecydowania w polu karnym. Bytomianie nie oddali przez cały mecz strzału na bramkę, zdobyli bramkę-kuriozum. Cieszę się, że zespół zareagował pozytywnie, były dobre zmiany. Błąd Sobieszczyka? Fajnie, że zespół wygrał to spotkanie, bo w innym przypadku ta sytuacja byłaby długo pamiętana.

(BOCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski