Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polowania na wydrę. Śliczny drapieżnik regularnie odwiedzał stawy z rybami

Grzegorz Tabasz
Postanowiłem zapolować na wydrę. Spokojnie, łowy całkowicie bezkrwawe i dla zwierza bezpieczne. Śliczny drapieżnik regularnie odwiedzał stawy z rybami. Nie masz większej atrakcji dla rybożernej wydry jak wody pełne pstrągów. I gorszej kary niż możliwość oglądania jedzenia z odległości kilku kroków.

Pyszności chroniło elektryczne ogrodzenie. Dotknięcie kabla jest bardzo bolesne, czego zwierz kilka razy zakosztował na własnej skórze. Wydra każdego wieczora spacerowała tym samym szlakiem wzdłuż grobli centymetry od ogrodzenia. Mój pomysł był szalenie prosty: dwa paliki z fotopułapkami na trasie wydry.

Zmyślne, bezszmerowe urządzenia rejestrują każdy ruch. Filmy i zdjęcia przyzwoitej jakości przez całą dobę. Pułapki ustawiłem, przetestowałem, czekałem. Wydra przepadła jak kamień w wodę. Owszem, pokazywała się w oddali i natychmiast odchodziła. Po dwóch tygodniach zwinąłem interes. Następnego dnia zwierzak wrócił na stary szlak. Gdzie popełniłem błąd? Myśliwi mówią, iż dwa paliki zmieniły wygląd terenu. Nowość zaniepokoiła wydrę, która przezornie omijała miejsce. Przegrałem bitwę, ale nie kampanię. Ja tam jeszcze wrócę…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski