Polowanie na hutników

Zespół Hutnika, choć ostatni ligowy mecz rozegrał 7 czerwca, treningi zakończył dopiero w tę środę. Teraz zawodnicy mają wolne, ale już 7 lipca rozpoczną przygotowania do sezonu 2014/15.

W minionych rozgrywkach III ligi hutnicy zajęli wysoką, trzecią lokatę. W nowych może trudno być im powtórzyć takie osiągnięcie, gdyż znowu zanosi się na duże zmiany, a stawka będzie silniejsza.

– Trzeba ten wynik przyjąć z __zadowoleniem, zajęliśmy aż trzecie miejsce – podkreśla trener Andrzej Paszkiewicz. – Nas kadrowo nie stać na taką pozycję. W trakcie rozgrywek pojawiły się liczne kontuzje, mamy wielu młodych, dopiero uczących się zawodników, konkurenci są silniejsi organizacyjnie.

Trzeba podkreślić, że Hutnik cały czas starał się grać ofensywnie, ładnie dla oka. Ale kosztowało go to stratę wielu goli, a sam nie był tak skuteczny w ataku jak w poprzednich rozgrywkach. – Staraliśmy się wycisnąć z naszego systemu gry ile tylko się dało. Doszliśmy już jednak do ściany, wyrabiając 150 procent normy – uważa Paszkiewicz.

Teraz przed nim i Hutnikiem trudne chwile. Dobra gra niektórych zawodników sprawiła, że pojawiły się kluby chętne do ich pozyskania. Największym zainteresowaniem cieszy się niespełna 18-letni pomocnik Patryk Serafin, który ma za sobą bardzo udany sezon. Ofertę transferową złożyły już Cracovia oraz drugoligowy Raków Częstochowa, którego trenerem jest Jerzy Brzęczek, kiedyś grający na tej samej pozycji co młody krakowianin.

Słychać jednak, że wokół Serafina kręci się jeszcze kilka innych klubów. Z kolei występujący w I lidze GKS Katowice chce pozyskać 22-letniego Mateusza Gamrota. Rozgrywający Hutnika już uczestniczy w treningach „Gieksy”. Kolejnym z pomocników, którego inne kluby widziałyby u siebie, jest 27-letni Michał Guja. Odejście tych piłkarzy spowodowałoby rozpad środkowej formacji nowohuckiej drużyny.

Do zespołów IV ligi i klasy okręgowej Hutnik chce wypożyczyć kilku zawodników, którym na razie trudno przebić się do pierwszego składu. Są wśród nich 19-letni pomocnicy Łukasz Białkowski i Andrzej Piszczewski oraz napastnik Paweł Zieliński. Wszystko wskazuje, że odejdzie również ich rówieśnik, napastnik Mateusz Lampart, który przestał kontaktować się z klubem.

Podczas czerwcowych treningów Paszkiewicz sprawdzał zawodników z zespołu juniorów, liczy także, iż może dołączy do kadry ktoś z ekipy juniorów młodszych, która zajęła czwarte miejsce w Polsce. Możliwe jest również, iż do Hutnika przyjdzie kilku – może trzech – piłkarzy.

– Przez dwa i __pół roku opuściło nas 23 zawodników – przypomina szkoleniowiec z Nowej Huty, dla którego jak widać takie rzeczy to nic nowego. – Jeżeli odejdą Gamrot i Guja, to może uda się kogoś pozyskać, ale trzeba mieć pieniądze. Nie będą to jednak wzmocnienia, a uzupełnienia.