Zelków
- Od kilku dni nie mamy się w czym umyć, zrobić prania, obawiamy się czy woda w beczkowozie
nadaje się do spożycia - skarżą się nasi Czytelnicy z Zelkowa (gm. Zabierzów).
Od piątku ubiegłego tygodnia do ich mieszkań nie dociera woda z komunalnego wodociągu. Czasem w niektórych rejonach wioski zostaje na chwilę podłączona, ale nie wszyscy są wówczas w domu i nie mogą zrobić zapasów. - Najgorzej było w miniony weekend, kiedy temperatura sięgała powyżej 30 stopni C. Nie mogliśmy się umyć ani schłodzić. Nie wspominamy o zatkanej kanalizacji, spowodowanej ograniczonymi możliwościami spłukiwania sanitariatów - żalą się zelkowianie.
Przerwy w dostawie wody spowodowane są pracami przy pogłębianiu studni. Mieszkańcy twierdzą, że to zmarnowane pieniądze, bo okazało się iż przy wykopie natrafiono na jakieś zatopione urządzenie i nie da się jej pogłębić. Zaprzecza temu Ryszard Wilaszek, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Zabierzowie. Twierdzi, że studnia została wyczyszczona oraz pogłębiona i od jutra w kranach popłynie woda ze stałego ujęcia. Wyjaśnia, że kłopoty z dostawą wody wynikają przede wszystkim ze większego o 50 procent niż dotychczas zużycia wody w tej miejscowości i nie wystarczyło na to rezerwowe ujęcie. Prezes jest zdziwiony sygnałami mieszkańców, jakie zgłoszono do naszej redakcji w sprawie zanieczyszczenia beczkowozu z wodą, ustawionego przez PUK przy drodze powiatowej. Mieszkańcy nie chcą czerpać z niego wody w obawie przed jej skażeniem. Prezes był zaskoczony taką informacją, która do niego wcześniej nie dotarła. Zapewnił, że nie istnieje takie zagrożenie, bo beczkowóz był wypłukany i zdezynfekowany.
(EKT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?