Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy siatkarze zagrają o awans do Rio de Janeiro

Paweł Hochstim, Japonia
Siatkówka. Od jutra polscy siatkarze będą zajmować poranki swoim kibicom. W Hamamatsu od meczu z Tunezją rozpoczną udział w turnieju o Puchar Świata.

Dla Polaków to piąty start w turnieju, który jest rozgrywany od 1965 roku, a od 1971 zawsze odbywa się w Japonii. W tym roku do wygrania w nim będą dwie kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro.

Poważnych kandydatów do tych miejsc jest pięciu - Polska, Rosja, Włochy, Stany Zjednoczone i Iran. W Japonii nie zagrają dwie najlepsze drużyny tegorocznej Ligi Światowej, czyli Francja i Serbia, bo system kwalifikacji jest bardzo restrykcyjny. W tym roku FIVB zrezygnowała z przyznania dzikich kart, a w imprezie zagrają mistrz świata (Polska), dwie najlepsze drużyny Afryki (Egipt i Tunezja), po dwie najlepsze drużyny według rankingu ze strefy europejskiej (Rosja i Włochy) i azjatyckiej (Iran i Australia), po dwa najlepsze zespoły z turniejów w Ameryce Południowej (Argentyna i Wenezuela), Ameryce Północnej i Środkowej (Stany Zjednoczone i Kanada) oraz gospodarz (Japonia).

PŚ jest pierwszą szansą na olimpijską nominację, bo pewna udziału w igrzyskach jest tylko Brazylia. Do marca przyszłego roku odbędą się turnieje kontynentalne w Europie (5-10 stycznia w Berlinie), Afryce i obu Amerykach - z każdego z nich awansuje najlepszy zespół - a na maj zaplanowano połączony turniej azjatycki i światowy w Japonii, gdzie oprócz gospodarzy i trzech najlepszych drużyn strefy Azji wystąpią też drugi i trzeci zespół z turnieju europejskiego oraz drugie drużyny z turniejów w Ameryce Południowej i Północnej.

Miejsce na igrzyskach zapewnią sobie trzy pierwsze drużyny oraz najlepszy zespół azjatycki. Ostatnią kwalifikację do Rio de Janeiro wywalczy najlepszy zespół turnieju interkontynentalnego, w którym jednak nie zagrają już zespoły z Europy.

Biało-czerwoni przyjechali do Japonii, tak jak cztery lata temu, jako pierwsi. - Dzięki temu tak doskonale weszliśmy w turniej, a inne drużyny mocno krwawiły - wspomina statystyk kadry Oskar Kaczmarczyk.

Sytuacja w ogóle jest bardzo podobna, bo przed poprzednim Pucharem Świata, już w Japonii, biało-czerwoni przegrali sparing z Iranem (teraz z Argentyną), a problemy zdrowotne miał Bartosz Kurek, któremu groziło nawet, że nie zagra w turnieju. Teraz Kurek też narzekał na ból pleców i przez ostatnich kilka dni, podobnie jak Michał Kubiak, któremu dolega kolano, ćwiczył ulgowo.

Obaj nie wystąpili w czwartkowym meczu z Argentyną, za to Kurek z dobrej strony pokazał się na boisku dzień później, gdy biało-czerwoni pokonali japoński zespół Suntory Sunbirds Osaka 3:1, a on zdobył 18 punktów. Nie wystąpił Kubiak, ale ma być gotowy do gry w PŚ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski