Polska była siódma

Grano systemem każdy z każdym równocześnie na czterech boiskach przy Suchych Stawach. Uczestnikom dopisała pogoda i wszyscy podkreślali znakomitą organizację, o którą zadbał główny organizator Czesław Szynalik z Mszany Dolnej.

Od strony sportowej zdecydowanie najlepszą drużyną okazali się Włosi, którzy wyprzedzili: Francję, Hiszpanię, Belgię, Austrię, Czechy, Polskę i Niemców. Polacy zanotowali najlepszy wynik w historii, bowiem do tej pory, startując w trzech mistrzostwach, dopiero na swoim terenie wygrali dwa pierwsze mecze oraz zanotowali jeden remis. Gdyby w ostatnim meczu Polska pokonała Belgię, zajęłaby czwarte miejsce, a tak była przedostatnia. Dla polskich repreze- ntantów ważne było co innego. W pierwszym spotkaniu jak równy z równym walczyli z Włochami, zapisali się też w historii, pokonując Niemców 2:1 ( jeszcze nigdy polskim piłkarzom nie udało się wygrać z drużyną naszych zachodnich sąsiadów). Najlepszym strzelcem mistrzostw został Czech Vaclav Voda, a bramkarzem Noethel Valentini z Francji.

W składzie polskiej reprezentacji wystąpili zawodnicy z Kołobrzegu, Łodzi, Warszawy, Poznania oraz Małopolski. Kolejne mistrzostwa Europy notariuszy odbędą się w Hiszpanii.

Uczestnicy mieli okazję zwiedzić Kraków, Wieliczkę, Oświęcim oraz Beskid Wyspowy. Wszyscy byli zauroczeni walorami najbardziej znanych zakątków naszego województwa, a Kraków zdał na szóstkę egzamin z organizacji tak poważnej imprezy.

Po chwili odpoczynku notariuszy czeka tradycyjna Olimpiada Notarialna, która, zgodnie z tradycją, odbędzie się w Mszanie Dolnej 1 i 2 czerwca.

- W tym roku do Mszany przyjedzie około 430 zawodniczek i zawodników, którzy rywalizować będą w 42 konkurencjach. Po raz pierwszy przyjedzie do Polski reprezentacja notariuszy z Turcji, a tradycyjnie będą u nas Rosjanie, Czesi, Słowacy, Białorusini, Ukraińcy oraz Węgrzy. Przez dwa dni rywalizować będziemy na stadionie miejscowego Turbacza, dwa kolejne dni przeznaczamy na wycieczki turystyczne po powiecie limanowskim i okolicach, chętni będą też mogli wyjechać do Krakowa lub Wieliczki - powiedział organizujący także tą imprezę Czesław Szynalik.

(PAN)