Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Francja. Marek Jóźwiak specjalnie dla nas: Musimy zagrać odważniej!

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
W niedzielę o g. 16. reprezentacja Polski rozpocznie mecz 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. O awans do najlepszej ósemki mundialu Polacy powalczą z Francją.
W niedzielę o g. 16. reprezentacja Polski rozpocznie mecz 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. O awans do najlepszej ósemki mundialu Polacy powalczą z Francją. Pawel Relikowski / Polska Press
Reprezentacja Francji gra bardzo mądrze i rozsądnie. Wie kiedy zaatakować, kiedy zwolnić i złapać drugi oddech. Nie spodziewam się huraganowych ataków zespołu trenera Deschampsa od początku spotkania. Wolałbym natomiast, żeby pierwsze ataki przeprowadziła reprezentacja Polski. To byłoby czymś nowym, co mogłoby też zaskoczyć rywala - mówi w specjalnej rozmowie dla nas Marek Jóźwiak, obrońca reprezentacji Polski w latach 1992-1998, były zawodnik m.in francuskiego Guinqamp.

Jak ocenia pan szanse reprezentacji Polski w starciu z Francją o ćwierćfinał mistrzostw świata?
Te mistrzostwa pokazują, że każdy ma szanse. Jest wiele niespodzianek, faworyci do zwycięstw też przegrywają. Może również reprezentacji Polski uda się sprawić niespodziankę i zaskoczyć czymś innym, niż tylko grą defensywną i bronieniem się we własnym polu karnym.

Jak Polacy powinni zagrać, żeby myśleć o wyeliminowaniu Francuzów?
Przede wszystkim odważniej w ofensywie. Piłkarze powinni wiedzieć, co zrobić z piłką w ataku, bo na ten moment mamy duży problem z atakiem pozycyjnym. Piotr Zieliński gra bardzo słabo na mundialu. Wymagamy od niego bardzo dużo, ale on sam też powinien wymagać od siebie zdecydowanie więcej. Czesław Michniewicz musi przemeblować środek pomocy. Ta formacja od początku mistrzostw jest naszą najsłabszą. Jak to zrobi? To już jego sprawa. Po odbiorze piłki, nasz środek boiska jest po prostu niewydolny. Mamy problem z transportowaniem piłki do Roberta Lewandowskiego, który moim zdaniem daje od siebie sto procent, ale nie ma wsparcia od kolegów.

Różnica w jakości gry reprezentacji Polski i reprezentacji Francji pozwala myśleć choćby odrobinę optymistycznie o niedzielnym meczu?
Zdajemy sobie sprawę z tego, jakim potencjałem dysponuje kadra Francji, mimo, że sześciu, siedmiu piłkarzy z powodu kontuzji nie ma na mundialu, m.in Karima Benzemy, Presnela Kimpembe, Ngolo Kante, Paula Pogby. Mimo tych osłabień, nasz najbliższy rywal jest jednym z głównych kandydatów do obrony mistrzostwa świata. Na podstawie tego, co widziałem w dotychczasowych trzech spotkaniach Francji, różnica w stosunku do naszej kadry jest bardzo duża. Także fakt, że w meczu z Tunezją zagrali w rezerwowym składzie pokazuje siłę i głębię tej kadry.

Spodziewa się pan skomasowanych ataków Francji już od początku meczu?
Didier Deschamps jest bardzo pragmatycznym trenerem. Jego drużyna gra mądrze i rozsądnie, wie kiedy zaatakować, kiedy trzeba zwolnić i złapać drugi oddech. Francuski trener ma ogromne doświadczenie, potrafi kapitalnie zarządzać zasobami drużyny, także, jeśli chodzi o atmosferę. Nie spodziewam się huraganowych ataków Francji od początku spotkania, wolałbym, żeby pierwsze ataki przeprowadziła reprezentacja Polski. To byłoby czymś nowym, co mogłoby też zaskoczyć rywala.

Ponownie bardzo dużo zależeć będzie od postawy Wojciecha Szczęsnego?
To jest zawodnik, który dał nam awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Mam nadzieję, że Wojtek podtrzyma dobrą formę i nawet, jeśli będzie miał dużo pracy, nie da się zaskoczyć. Widać, że jest bardzo rozluźniony, w szczycie formy, także pod względem mentalnym. To napawa mnie optymizmem, ale nie możemy wszystkiego opierać na Wojtku Szczęsnym. Jak pokazuje przykład meczu z Argentyną, nawet on nie jest w stanie zapobiec utracie bramki.

W meczu z Argentyną mieliśmy okazję zobaczyć rywalizację Roberta Lewandowskiego z Leo Messim, wypadła zdecydowanie na korzyść argentyńskiego piłkarza. Kapitanowi naszej kadry pójdzie lepiej w konfrontacji z innym znakomitym zawodnikiem, Kylianem Mbappe?
Wiemy jakich piłkarzy ma do pomocy Mbappe, wiemy też kogo ma do pomocy, a raczej nie ma Robert Lewandowski, dlatego nie podchodzę do tego meczu, że to będzie ich rywalizacja. Różnica w potencjale ofensywnym obydwu zespołów jest zbyt duża, żeby myśleć tymi kategoriami.

W swoim ostatnim meczu grupowym Francja zagrała w mocno rezerwowym składzie. Fakt, że jej najlepsi piłkarze odpoczywali będzie mieć duże znaczenie?
Z pewnością. Najlepsi piłkarze "Trójkolorowych" będą wypoczęci i będą mieć pod tym względem przewagę. Nasza kadra grała przez 90 minut trudny mecz z Argentyną, prawie cały czas biegała za piłką. W pewnym momencie przewaga sił, szybkości, wytrzymałości i jakości może być widoczna. Oby jednak reprezentacja Polski nas pozytywnie zaskoczyła, oby zaskoczył nas też Czesław Michniewicz. Póki co, brakuje nam jakości, mamy trochę szczęścia, ale wierzę, że z Francją pokażemy jej nieco więcej. A może też przeciwnik będzie miał słabszy dzień? Mimo wszystko, nie za bardzo bym na to liczył.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska - Francja. Marek Jóźwiak specjalnie dla nas: Musimy zagrać odważniej! - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski