Tekst Masłowskiej jest zlepkiem zdań i spostrzeżeń na temat rzeczywistości. Nie ma w nim linearnej fabuły, rozbudowanych postaci. akcja rozgrywa się w Warszawie, w biednym mieszkaniu wielopokoleniowej rodziny złożonej z kobiet: Osowiałej Staruszki („Ech, pamiętam ten dzień, w którym wybuchła wojna”), jej córki Haliny, pracującej w hipermarkecie, oraz jeżdżącej na butorolkach wnuczki, czyli Małej Metalowej Dziewczynki.
Z tą trójką i ich sąsiadką Bożeną konfrontowane są młode celebrytki, a także Aktor oraz reżyser filmowy. Wszyscy prowadzą iluzoryczne życie pośród kaskad nieznośnej nowomowy kształtowanej przez programy telewizyjne, tabloidowe czasopisma i internetowe portale pełne plotek i celebrytów. Wstydzą się zarówno swego rodowodu społecznego, jak i obecnego statusu, starając się udawać kogoś innego.
- Wszystko to jest w tej sztuce dość makabryczne, przerysowane, ale wydaje mi się, że tutaj po raz pierwszy mówię coś potencjalnie dobrego. Oczywiście nie formułuję wprost żadnego pozytywnego przesłania, ale to pierwsza rzecz, którą napisałam nie pod hasłem: w jakim okropnym kraju żyjemy, jak tu szaro! Odwrotnie, jest tu moja afirmacja bycia Polką i polskości, totalnie dzisiaj wyszydzonej, zmieszanej z błotem i traktowanej jako skaza, jako policzek wymierzony przez los, przynajmniej w moim pokoleniu - powiedziała w jednym z wywiadów Dorota Masłowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?