Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska krew w żyłach Siwakowa

TYM
Michaił Siwakow podczas wczorajszej prezentacji Fot. Michał Klag
Michaił Siwakow podczas wczorajszej prezentacji Fot. Michał Klag
PIŁKA NOŻNA. - Kiedy przyjechałem do Krakowa, to od razu zauważyłem, że zespół Wisły jest jak jedna wielka rodzina. To mi się bardzo spodobało. Uważam, że tak powinno być. To jest warunek, aby wygrywać na boisku - mówił wczoraj Michaił Siwakow.

Michaił Siwakow podczas wczorajszej prezentacji Fot. Michał Klag

Wczoraj odbyła się jego oficjalna prezentacja Białorusina - nowego zawodnika "Białej Gwiazdy". - Jestem bardzo zadowolony z tego, że Michaił Siwakow może grać w naszej drużynie. Potrzebowaliśmy takiego zawodnika - podkreśla dyrektor sportowy Wisły Stan Valckx.

Siwakow jest środkowym pomocnikiem, który w systemie 1-4-3-3 ma pełnić rolę zawodnika z obowiązkami zarówno defensywnymi, jak i ofensywnymi. Ma 23 lata i już dość spore doświadczenie. Wie, co to występy w Lidze Mistrzów, w której w barwach BATE Borysów grał przeciwko takim rywalom, jak Real Madryt, czy Juventus Turyn.

W Wiśle Białorusin będzie występował w koszulce z numerem 8. Został przedstawiony jako ostatni z pięciu nowych zawodników "Białej Gwiazdy". Stało się tak, ponieważ musiał załatwiać w swoim kraju sprawy wizowe i z tego powodu nie zagrał w ostatnim sparingu wiślaków przed nowym sezonem z FC Daugava. Miał też przerwę w treningach. Nie wiadomo więc, czy zagra od początku w jutrzejszym spotkaniu z Arką w Gdyni.

- Nie miałem ostatnio za wiele czasu na przygotowania do rozgrywek, ponieważ musiałem się zajmować sprawami formalnymi. Jeśli jednak dostanę szansę gry w tym meczu, to dam z siebie wszystko. Najważniejsze jest pokazanie się z jak najlepszej strony od pierwszego występu - zaznacza Siwakow.

Do Wisły przybył z Cagliari (trafił tam z białoruskiego BATE). We włoskim klubie nie udało się mu jednak przebić, nie grał i postanowił zmienić otoczenie. - We Włoszech czas spędziłem głównie na adaptacji. To był inny kraj, inna taktyka gry. Do tego prześladowały mnie kontuzje, miałem więc same niepowodzenia. Doszedłem do wniosku, że trzeba coś zmienić i mam nadzieję, że tak będzie - mówi Białorusin. Liczy na to, że o wiele łatwiej będzie mu się zaadaptować w Wiśle: - Myślę, że tak będzie chociażby ze względów językowych. Poza tym, moja mama ma korzenie polskie. Jakby więc na to nie patrzeć, płynie w moich żyłach trochę polskiej krwi. Uważam, że nie będzie większych problemów z moją adaptacją w Wiśle.

Siwakow nie uważa również, że przejście do krakowskiego klubu było krokiem w tył w jego karierze. - Wisła jest zespołem z wielkimi tradycjami, grającym na bardzo wysokim poziomie. Kiedy dowiedziałem się, że się mną interesuje, skontaktowałem się z moim kolegą Siergiejem Kriwcem, który gra w Lechu Poznań. Pytałem go o Wisłę i piłkę nożną w Polsce. Już na miejscu, kiedy dołączyłem do nowego zespołu, potwierdziły się moje oczekiwania co do siły tej drużyny - mówi piłkarz z Białorusi.

Na razie Wisła wypożyczyła go z Cagliari na jedną rundę rozgrywek. - Przez ten czas chcę dawać z siebie wszystko, aby jak najlepiej prezentować się w barwach Wisły i wywalczyć z nią mistrzostwo Polski - zaznacza Siwakow. - A co będzie później? Jeśli obydwie strony będą zainteresowane, to będzie można rozpocząć negocjacje.

Piotr Tymczak

Cikos gotowy do gry

Wszystko wskazuje na to, że w jutrzejszym meczu z Arką w Gdyni na prawej obronie w zespole Wisły będzie mógł wystąpić Erik Cikos. Słowak doznał kontuzji kostki w ostatnim, sobotnim sparingu z zespołem FC Daugava. Wczoraj zawodnik czuł się dobrze i trenował. - Wszystko jest w porządku. Jestem gotowy do gry - przyznał Cikos.

Wczorajszy, ostatni trening przed dzisiejszym wyjazdem do Gdyni wiślacy przeprowadzili na głównej płycie stadionu przy ul. Reymonta. W zajęciach nie wzięli udziału przechodzący rehabilitację Rafał Boguski i kontuzjowany Nourdin Boukhari.

(TYM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski