Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska między morzami

Marek Kęskrawiec
Przyjechał do Polski najważniejszy człowiek na świecie. I nawet jeśli entuzjazmem Polaków chciał przykryć protesty w Hamburgu, to spotkało nas ogromne wyróżnienie.

Nie licząc majowej wizyty w instytucjach unijnych w Brukseli, Trump po raz pierwszy za swej prezydentury odwiedził konkretne państwo europejskie. Świadczy to wyraźnie, że nie jesteśmy krajem anonimowym, ale ważną areną spraw międzynarodowych. Pozostaje pytanie, czy na tej arenie jesteśmy świadomym gospodarzem, czy też bardziej instytucją wynajmującą atrakcyjną salę na piękny show.

Na razie za wcześnie o tym wyrokować. Prezydent USA komplementował nas długo, zaoferował też dostęp do najnowszych (i najdroższych) technologii plus uniezależnienie od dostaw energii z nienazwanej z imienia Rosji. To ważne deklaracje, ale z drugiej strony nie usłyszeliśmy wyraźnej przysięgi, że w razie zagrożenia Ameryka Trumpa ruszy nam ze zdecydowaną pomocą.

Nie łudźmy się, nie mieliśmy prawa na to liczyć. Świat się zmienił, a dla USA to Chiny, a nie Rosja stanowią obecnie wyzwanie. Trump i tak był dla Europy łaskawy, przypominając słynny art. 5 NATO, gwarantujący jego członkom bezpieczeństwo. Zrobił to pomimo faktu, że Europejczycy w kwestiach obronności postanowili zrzucić odpowiedzialność na Wielkiego Brata zza oceanu. To wciąż boli Amerykanów.

Podczas wczorajszej wizyty sporo mówiono o idei Trójmorza. W tym ciekawym infrastrukturalnym projekcie władz Chorwacji i Polski, mającym zintegrować rozwijające się kraje postkomunistycznego korytarza (plus Austrię), niektórzy fantaści widzą alternatywę dla UE. To bardzo naiwne myślenie. Byłby to bowiem sojusz słabeuszy, nie zawsze kochających Polskę.

Czesi nie lubią naszego przerośniętego ego, Austriacy patrzą z wyższością, Litwini się nas boją, Węgrzy i Bułgarzy puszczają oko do Rosji. Lepiej chyba zejść na ziemię i przestać udawać, że jesteśmy liderem tej części Europy. Na autorytet rodem z XVI w. musimy zapracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski