Nasza Loteria

Polska oszalała ze szczęścia

Redakcja
Piosenkarz Krzysztof Krawczyk w jesieni 1978 roku przebywał w Nowym Jorku. Wieczorem 16 października kupował skórzany płaszcz w sklepiku, prowadzonym przez Włocha. - Targował się ze mną niemiłosiernie - wspomina Krawczyk. - I wtedy obaj usłyszeliśmy w radiu wiadomość: "Polak papieżem!". "Ty jesteś Polak?" - upewnił się. Wtedy wycałował mnie i powiedział: "Bierz ten płaszcz za darmo". Od tego dnia minie niebawem 31 lat.

Jan Paweł II w słynnym oknie Fot.: Anna Kaczmarz

16 października 1978 r. we wspomnieniach

Poranek 16 października 1978 roku nie nastrajał optymistycznie. Był smutny, szary i dżdżysty. Jakże inny był wieczór. Lech Wałęsa mówi, że tego wieczoru "oszalał ze szczęścia". W podobnym nastroju było wielu Polaków.
Pierwszy prezydent III RP dowiedział się o wyborze kard. Wojtyły z telewizji. Kilka godzin po zakończeniu pamiętnego konklawe. Był przekonany, że stało się coś wielkiego. Nie uświadamiał sobie wówczas, co dokładnie, ale wiedział, że to jest zbyt wielki prezent Opatrzności, aby nic nie zmienił w życiu Polaków. To była taka wiadomość, że dech mi zaparło, zadławiło mnie. Wprost oszalałem ze szczęścia. To był szok, ale w tym pozytywnym znaczeniu - opisuje swoje ówczesne reakcje.Prof. Aleksander Koj, były rektor UJ, podobnie jak Lech Wałęsa, usłyszał wiadomość o wyborze kard. Wojtyły w telewizji. - Mimo, że można było oczekiwać czegoś takiego, potwierdzenie tej wiadomości przez oficjalne media dosłownie

ścinało z nóg

- wspomina prof. Koj. Kilka dni później, 22 października, w dniu inauguracji pontyfikatu, krakowski uczony był służbowo za granicą, w Niemczech. Tam obserwował ludzi, którzy słuchali sprawozdania uroczystości. Wyznaje, że rozmawiając z nimi poczuł olbrzymią satysfakcję. - Dopiero wówczas mogłem w pełni docenić, że to nie jest wydarzenie krakowskie, polskie, narodowe, że to jest wydarzenie europejskie, światowe. I co było także przyjemne - reakcja ludzi, bardzo pozytywna, bardzo życzliwa. Można było wówczas odczuć jedność ludzi wierzących, którzy przekonali się, że to nie narodowość decyduje o tym, kto zostanie wybrany na Stolicę Piotrową, tylko wielkość, klasa człowieka.
Pierwsze informacje o tym, że kard. Karol Wojtyła został papieżem, dotarły do Krakowa, oczywiście nie do wszystkich, już kilkanaście minut po tym, jak kardynał Felici ogłosił: "Habemus papam". Ks. bp Tadeusz Pieronek słuchał właśnie włoskiej rozgłośni Radia Watykańskiego. Oczekując na wiadomość o wyborze nowego papieża, przygotował sobie magnetofon. Chciał ten moment uwiecznić na taśmie. Pamięta, że w pewnej chwili w spikerce radiowej zrobił się ruch. Podano informację, że nad Kaplicą Sykstyńską widać biały dym, co oznacza, że wybrano papieża i trzeba się spodziewać w najbliższym czasie ogłoszenia kto to jest. Poznał głos kardynała Pericle Felici, którego znał jeszcze z czasów rzymskich jako jednego z wybitnych profesorów, sekretarza soboru, który wygłosił tradycyjną formułę: "Habemus papam". - I później, ogłaszając, kto został papieżem, powiedział "Carolum..." zawiesił głos, a ja gorączkowo myślałem, cóż to za Karol został papieżem, czyżby to był nasz Karol? - wspomina biskup Pieronek. - Potem padło nazwisko "Wojtiła". Kard. Felici nie potrafił wymówić naszego "Y", ale "ł" się już nauczył. To było zaskoczenie, ale także

wielka radość.

Zostawiłem te swoje sprzęty: radio i magnetofon na podłodze i rzuciłem się do telefonu, aby zawiadomić znajomych. Udało mi się wykonać kilka telefonów., Moja wiadomość była krótka: "Kardynał Wojtyła papieżem, podaj dalej".
Bp Pieronek mieszkał na Wawelu, więc po usłyszeniu tej wspaniałej wiadomości zaczął telefonować do dzwonników wawelskich, aby uruchomili "Zygmunta". - Nic z tego nie wyszło, bo nieżyjący już dzisiaj kościelny wyszedł i zabrał klucze do dzwonnicy. Katedra była wówczas w remoncie. Wszystko było podstemplowane. Nie było nawet ołtarza, przed którym można by odprawić mszę świętą dziękczynną. Odprawiliśmy ją w kaplicy obok krucyfiksu Królowej Jadwigi - przypomina szczegóły tamtego, październikowego wieczoru.
Biskup Pieronek przekazał radosną nowinę m.in. księdzu infułatowi Bronisławowi Fidelusowi, obecnie proboszczowi Bazyliki Mariackiej. - Co czułem? - zastanawia się nad doborem właściwych słów ksiądz infułat. - Trudno mi to wypowiedzieć słowami. Zacząłem się modlić, a potem zadzwoniłem do kościoła Mariackiego, gdzie w tym czasie odmawiano Różaniec. Powiedziałem do siostry w zakrystii, żeby poinformowała wszystkich, iż mamy papieża, a jest nim kard. Wojtyła. Siostra ofuknęła mnie i odłożyła słuchawkę, bo myślała, że to żart. Zadzwoniłem jeszcze raz i poprosiłem siostrę przełożoną. Dopiero ona mi uwierzyła. Bodaj pierwsza w Polsce msza święta dziękczynna odbyła się tego wieczoru właśnie w kościele Mariackim.
- To było przepiękne,

niezwykle spontaniczne

nabożeństwo - tak zapamiętał tę mszę Bogusław Sonik, dzisiejszy eurodeputowny, niegdyś działacz Studenckiego Komitetu "Solidarności". Wieczorem 16 października 1978 roku był u swojej przyjaciółki, obecnej żony, w jednej z kamienic przy ul. Grodzkiej, gdy wpadła tam jak burza ich wspólna znajoma. Krzyczała w niebogłosy, że kardynał Wojtyła, z którym często spotykali się i dyskutowali w dominikańskiej "Beczce", został papieżem. - Kilka minut później byliśmy już w "Beczce", razem z ojcem Janem Kłoczowskim i sporą grupą młodych ludzi wyruszyliśmy na Wawel. Chcieliśmy jakoś uczcić to święto. Ale brama wiodąca na Wawel była zamknięta. Więc wróciliśmy na Rynek. Tam euforia sięgała zenitu. Ludzie śpiewali, krzyczeli, płakali. Potem wszyscy poszliśmy do kościoła Mariackiego.
Ks. kard. Stanisław Nagy, profesor KUL, w 1978 r. mieszkał w Lublinie. Przypomina sobie, że przed wyjazdem kard. Wojtyły do Rzymu na konklawe, mówili z przyjaciółmi: Papieżem może zostać każdy, byle tylko Karol Wojtyła pozostał z nami. O tym, że kard. Wojtyła jednak nie zostanie w Polsce z przyjaciółmi, i że nic nie będzie już tak jak dawniej, ks. kard. Nagy dowiedział się z Radia Wolna Europa. - Zmartwiałem. Ziemia zadrżała pod Lublinem i pod całą Polską - opowiada zdarzenia z 16 października 1978 roku.
Katolicki etyk o międzynarodowej sławie - ks. prof. Tadeusz Styczeń z KUL - jako jeden z pierwszych Polaków złożył gratulacje Janowi Pawłowi II. O wyborze swojego przyjaciela na papieża dowiedział się dwie godziny po zakończeniu konklawe. Przypomina sobie, że o 19.15 zadzwonił telefon. W słuchawce usłyszał dobrze sobie znany głos. Dziekan Wydziału Filozofii KUL ks. prof. Stanisław Kamiński, już nieżyjący, wypowiedział tylko trzy słowa: "Karol Wojtyła papieżem". I zamilkł. - Odłożyłem słuchawkę. Przyznam się, że oprócz wielkiej radości, poczułem lęk. To uczucie opuściło mnie dopiero w sobotę, 21 października, przed inauguracją pontyfikatu, gdy w Watykanie zobaczyłem mego mistrza uśmiechniętego, pełnego pogody.
GRAŻYNA STARZAK
[email protected]

Program krakowskich obchodów 31. rocznicy wyboru Kardynała Karola Wojtyły na Stolicę św. Piotra

15 października 2009 r.

Godz. 16.00. Wykład otwarty z cyklu Jan Paweł II. Posługa myślenia - Tajemnica jedności Kościoła w nauczaniu Jana Pawła II - o. dr Michał Łukoszek OSPPE (WSD oo. Paulinów, Kraków), Centrum Jana Pawła II Nie lękajcie się!, Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie, ul. Kanonicza 18.
Godz. 17.00. Wystawa "Jan Paweł II Wielki. Pamiętamy 16 X 1978 r." - otwarcia dokona Jego Eminencja kard. Stanisław Dziwisz, Galeria Jana Pawła II w "Centrum Jana Pawła II Nie lękajcie się", ul. Kanonicza 18, II część wystawy - Muzeum Archidiecezjalne Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie, ul. Kanonicza 19-21.

16 października 2009 r.

PIERWSZA UROCZYSTA INAUGURACJA ROKU AKADEMICKIEGO 2009/2010 UNIWERSYTETU PAPIESKIEGO JANA PAWŁA II
Godz. 10.00. Eucharystia, kościół uniwersytecki św. Anny w Krakowie, przewodniczy JE Stanisław kard. Dziwisz.
Godz. 12.00. Uroczysta Akademia, Filharmonia Krakowska, ul. Zwierzyniecka 2
SANKTUARIUM BOŻEGO MIŁOSIERDZIA W ŁAGIEWNIKACH
Godz. 14.30. Zasadzenie Dębu z okazji 90-lecia PCK, plac Jana Pawła II przy Centrum "Nie lękajcie się!" - Kraków - Łagiewniki.
Godz.16.00. Msza święta w intencji rychłej kanonizacji Sługi Bożego Jana Pawła II.
Godz. 17.15. Koncert Zespołu Muzyki Barokowej Extempore oraz Zespołu Wokalnego Contento Core pod dyrekcją Marii Piotrowskiej-Bogaleckiej.
UL. FRANCISZKAŃSKA 3
Godz. 10.00 - 12.30. Modlitwa dzieci przy pomniku Jana Pawła II - dziedziniec Kurii Metropolitalnej w Krakowie, ul. Franciszkańska 3.
Godz. 16.00. Bezpośrednia transmisja mszy św. z Łagiewnik na telebimie.
Plac przed Oknem Papieskim
Godz. 17.30. Wspomnienie z I pielgrzymki Ojca świętego Jana Pawła II do ojczyzny - prezentacja filmów dokumentalnych na telebimie.
Godz. 20.30. Czuwanie modlitewne studentów Krakowa.
Godz. 21.00. Apel Jasnogórski, Słowo metropolity krakowskiego Kard. Stanisława Dziwisz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski