W poniedziałkowy wieczór, na początek swoich gier w Orlen Lidze, „Mineralne” wygrały 3:2 u siebie z PTPS Piła.
- Nie, nie było trudniej niż zakładałem, bo widziałem ten zespół na turniejach, między innymi kiedy wygrał 3:0 z Budowlanymi Łódź. Spodziewałem się więc, że mecz będzie ciężki, ponieważ Piła gra bardzo dobrze w __obronie, nie jest łatwo zdobywać punkty - twierdzi.
Udany debiut zaliczyła nowa atakująca Adela Helić, która zdobyła 26 punktów. - Dobrze to wróży. Silna dziewczyna, więc mam nadzieję, że będzie wytrzymywała takie meczowe tempo - wyjaśnia Serwiński.
Na boisku pojawiła się także zaledwie 19-letnia Karolina Szczygieł. - W drugim secie mieliśmy sporą przewagę, więc można było sobie na to pozwolić. Zresztą, każda z siatkarek w którymś momencie sezonu będzie potrzebna, więc wszystkie takie okazje trzeba wykorzystywać.
Muszynianki wtorkowy poranek miały wolny, za to po południu najpierw trenowały, a potem udały się do Rzeszowa. W stolicy Podkarpacia dzisiaj o godzinie 18 zmierzą się z Developresem.
- W spotkaniu z Atomem pokazał się z __bardzo dobrej strony. Szkoda, że nie zdąży wyzdrowieć Karolina Ciaszkiewicz-Lach, bo jej doświadczenie byłoby bardzo przydatne. Niemniej jednak nastawienie jest bardzo bojowe. Chcemy inkasować punkty. Niezależnie, czy to Rzeszów, Sopot lub Dąbrowa - zapewnia.
Już od jutra Małopolanki przygotowywać się będą do sobotniego starcia z Chemikiem Police. Potem pojadą do Niemiec na środowy mecz Pucharu CEV, a niemal od razu po powrocie znów wsiądą do autokaru, bo w kolejną sobotę spotkanie w Sopocie.
- Doskonale zdaję sobie sprawę, że reprezentacji potrzebny jest czas, ale nie można idiotycznie organizować rozgrywek ligowych. To chore - nie owija w bawełnę Serwiński.
Szkoleniowiec dopowiada: - Takie coś przerabiamy od wielu, wielu lat. Decydenci myślą, że uzdrowią polską siatkówkę, ale robią jej tylko krzywdę. Zawodniczki, w tym właśnie kadrowiczki, grając w takim rytmie mecze ligowe i pucharowe, w styczniu będą nadawać się raczej do leczenia klinicznego, a nie gry w kwalifikacjach igrzysk. Ale podobno, jak przełożony nie ma racji, patrz punkty drugi: przełożony ma zawsze rację.
Polski Cukier Muszynianka - PTPS Piła 3:2 (25:20, 25:22, 21:25, 23:25, 16:14)
Polski Cukier Muszynianka: Grejman, Savić, Helić, Kurnikowska, Sosnowska, Milovits, Krzos (libero) oraz Szczygieł, Hatala, Pelc, Skrzypkowska, Śliwa (libero).
PTPS Piła: Leggs, Wilk, Babicz, Skorupa, Kwiatkowska, Kukulska, Pauliukouskaja (libero) oraz Sobczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?