Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski kebab

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
W centrum Krakowa doszło do napadu na bank. Sprawcy opróżnili kasy, ale też ogolili na łyso kasjerki, a następnie spalili zabytkowy budynek. Część strażaków, powołując się na klauzulę sumienia, odmówiła gaszenia pożaru.

Sprawcy wcale się nie maskowali, przeciwnie, zerkali butnie w kamery monitoringu, pokazując łyse czaszki i środkowe palce dłoni. Lewych, bo w prawych trzymali kije bejsbolowe - w kolorze biało-czerwonym. Po ujawnieniu nagrań przez TVP oraz newsie policji, że chodzi o oddział Deutsche Banku, Polacy podzielili się w ocenie zdarzenia.

Kierujący niepokornym portalem redaktor, który bohatersko nie przeszedł jeszcze do programów informacyjnych TVP, by za pięć razy większe stawki chwalić rząd, napisał na blogu: „Zważywszy to, jak bardzo Niemcy zrujnowali i okradli Polskę, dziwię się, że do rewanżu doszło dopiero teraz”. Przeważa opinia, że „to nie był napad, tylko zamach partyzancki”. Ekonomiści, którzy wrócili z Krynicy, powołując się na Człowieka Roku Viktora Orbana, podali szereg bulwersujących danych świadczących o tym, że dzisiaj Niemcy okradają nas jeszcze bardziej niż w czasie II wojny. Wątek podjął IPN.

- To mogła być akcja żołnierzy wyklętych - powiedział prokurator z Instytutu, wyjaśniając, że przemawia za tym golenie kolaborantek oraz miejsce stacjonowania sprawców. Otóż po zamachu udali się oni do baru „POLSKI Kebab”, okraszonego biało-czerwonymi flagami (z napisem „Piję Tyskie”) i afiszem „Tu się NIE gada po niemiecku”. Zamówili „Zestaw Ognia” („100-proc. nie koszer i nie halal”) i czekali. W oświadczeniu dla mediów niepokornych napisali, że jedną siódmą zdobyczy przekazują na geotermię. TVN próbowała ustalić, co się stało z resztą pieniędzy, ale to nie są dziennikarze i nie ma się co przejmować ich kłamliwymi dociekaniami.

Prokurator, który dostrzegł w zdarzeniu elementy napadu, został pilnie oddelegowany do zamiatania ulic w Pcimiu. Jego kolega, który - ogłupiony propagandą wiadomych sił - próbował wszcząć śledztwo z paragrafu „przemoc na tle narodowościowym”, zbiera kupy na Krupówkach.

Obudziłem się dzisiaj z takiego majaku. Jakie szczęście, że był tylko sen, prawda?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski