Polskie beskidy wjechały na teren Muzeum Inżynierii Miejskiej

Wszystkie zachowane prototypy FSM 106 Beskid (trzy jasne, jeden kremowy i dwa zielone) po raz pierwszy od 33 lat zostały zgromadzone w jednym miejscu.

Pomysł na to wyjątkowe auto powstał w latach 80. Konstrukcja została opracowana w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej w latach 1980-1987. Przy tworzeniu koncepcji pracownicy ośrodka współpracowali z Akademiami Sztuk Pięknych w Warszawie i Krakowie, Politechniką Krakowską, a także z Przemysłowym Instytutem Motoryzacji w Warszawie.

Założenia konstrukcyjne opracowane przez zespół polskich inżynierów nie zestarzały się do dzisiaj i są równie nowoczesne, jak w chwili powstania modelu. Inspiracją dla jednobryłowego nadwozia był kształt kropli wody.

Nadwozie zostało doskonale dopracowane pod kątem aerodynamicznym i posiadało bardzo niski współczynnik oporu aerodynamicznego. Tak niską wartość w latach 80. ubiegłego wieku ciężko było uzyskać nawet w ówczesnych samochodach sportowych.

Jednak mimo wszystkich tych zalet samochód beskid nie trafił do produkcji seryjnej przez względy polityczne i ekonomiczne. Mimo to praca polskich inżynierów nie poszła na marne. W większości produkowanych obecnie aut można dostrzec podobieństwa do kształtu beskida.

Oprócz sześciu prototypów używanych kiedyś do testów drogowych na wystawie można obejrzeć makietę dla II generacji beskida w skali 1:1. Jego projekt był opracowywany w latach 1987-1991 we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie.