Polskie konteksty na festiwalu w Gdyni

Uczestnicy wydarzenia poznają też historię rozgrywającą się w Nowej Hucie w filmie „Fale” Grzegorza Zaricznego. W skład jury weszli m.in. uznani na świecie filmowcy: Lenny Abrahamson (reżyser m.in. filmu „Pokój”, nominowanego do Oscara w czterech kategoriach) i Gary Yershon (kompozytor nominowany do Oscara za muzykę do „Pana Turnera”).

Michał Oleszczyk, dyrektor artystyczny festiwalu uważa, że tegoroczny Konkurs Główny to najlepszy konkurs, przy selekcji, którego brał udział w trakcie swojej kadencji. - Cieszy mnie nie tylko, że jest on tak świeży pokoleniowo, z niezwykle silną reprezentacją roczników 80., ale przede wszystkim, że świadczy on dobitnie o zainteresowaniu polskich twórców kwestiami polskiej historii i tożsamości - twierdzi Oleszczyk.

Dowodzą tego tytuły: „Wołyń” i „Szczęście świata” opowiadające o wojnie, „Zaćma” odwołująca się do lat stalinizmu, „Jestem mordercą” o epoce Gierka, „Ostatnia rodzina” portretująca atmosferę lat 70. i 80., „Zjednoczone stany miłości” odnoszące się do przełomu politycznego z 1989 roku.

Ceremonia otwarcia festiwalu odbędzie się dziś o godz. 19 w Teatrze Muzycznym. Zobaczymy „Królewicza Olch” Kuby Czekaja biorącego udział w konkursie (autora głośnego „Baby Bump”). Główny bohater filmu - utalentowany czternastolatek rozpoczyna naukę fizyki na uniwersytecie. Pracuje nad teorią światów równoległych, których łącznikiem - jak z początku sądzi - jest światło. Chłopiec ma niezwykły umysł i pokaleczoną duszę, której nie jest w stanie uleczyć matka, autorytarnie kierująca jego życiem. Laureatów festiwalu w Gdyni poznamy 24 września.