Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomagaj Swoim Ludziom

Tomasz Skłodowski
Prezes PSL Janusz Piechociński najpierw groził Dariuszowi Klimczakowi odwołaniem za pomoc w zatrudnieniu narzeczonej Marty Giermasińskiej, a kiedy skandal ucichł, składał im życzenia ślubne
Prezes PSL Janusz Piechociński najpierw groził Dariuszowi Klimczakowi odwołaniem za pomoc w zatrudnieniu narzeczonej Marty Giermasińskiej, a kiedy skandal ucichł, składał im życzenia ślubne SŁAWOMIR BURZYNSKI
Warszawa. Skandale związane z nepotyzmem w PSL nie robią wrażenia na szefach partii

W sobotę prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński zjawił się w Rawie Mazowieckiej, gdzie ślub brał szef łódzkich struktur partii i wicemarszałek województwa Dariusz Klimczak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wybranką Klimczaka została Marta Giermasińska, która przed miesiącem stała się bohaterką skandalu.

PRZECZYTAJ NASZ KOMENTARZ: Nepotyzm nasz powszechny, narodowy

24-latka bez odpowiedniego wykształcenia i kompetencji została powołana na stanowisko wiceprezesa spółki Energetyka Cieplna w Skierniewicach. Miała zarabiać 8 tys. zł. Podejrzewano, że stanowisko otrzymała dzięki politycznym koneksjom narzeczonego z PSL.

Oboje zdecydowanie zaprzeczyli, a Giermasińska zrezygnowała z pracy w skierniewickiej elektrociepłowni. Prezes PSL Janusz Piechociński ocenił jednak sytuację jako żenującą i poniżej wszelkich standardów. Wybrał się nawet do Łodzi, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, i miał zagrozić Klimczakowi, że jeśli nie załatwi tej sprawy, to pozbawi go funkcji.

Minął miesiąc, ucichł medialny szum i wicepremier Piechociński zjawił się na kościelnym ślubie Klimczaka i Giermasińskiej, by w błyskach fleszy składać nowożeńcom życzenia. - PSL zawsze pomaga swoim ludziom - mówi poseł ludowców Eugeniusz Kłopotek. Zastrzega jednak, że nie dotyczy to przypadków wątpliwych etycznie i prawnie.

Wśród gości był również wiceprezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak żartowano podczas ślubu, przywiózł młodej parze prezent ślubny. Bo w ostatnich dniach rozpoczęto budowę nowego żłobka w Skierniewicach.

Będzie to prawdopodobnie najdroższy żłobek w Polsce. Jego budowa ma kosztować aż 13,5 mln zł. Opiekę znajdzie tam 160 dzieci. Dla porównania, koszt budowanych obecnie w Warszawie trzech żłobków dla 450 dzieci wynosi łącznie 15 mln zł. Zostały zaprojektowane przez znaną pracownię architektoniczną Kuryłowicza i będą wykonane w nowoczesnej technologii.

Wiceprezydent Skierniewic Eugeniusz Góraj nie chciał rozmawiać na temat budowy żłobka. Kategorycznie zaprzeczył, że koszt inwestycji jest zawyżony.

Zagadkę tak wysokich kosztów budowy żłobka może wyjaśnić tylko kierowane przez ministra Kosiniaka-Kamysza Ministerstwo Pracy, które przyznało na budowę żłobka w Skierniewicach aż 6,5 mln zł dotacji. Jak wynika ze spisu dotacji umieszczonego na stronach internetowych MPiPS, inwestycja w Skierniewicach otrzymała największą dotację w kraju.

Większość dotacji przyznanych innym gminom to pieniądze rzędu 200-300 tys. zł. W tym roku w skierniewickich żłobkach zabrakło miejsca dla 30 dzieci. Jednak jesienią przybędzie dodatkowe 50 miejsc w budynku zwalnianym przez jedno z przedszkoli. W gminie będzie więcej miejsc w żłobkach niż chętnych dzieci.

Wczoraj u premier Ewy Kopacz tłumaczył się minister rolnictwa Marek Sawicki. Musiał wyjaśniać m.in. zastrzeżenia NIK dotyczące przedsiębiorstwa ELEWARR. O firmie było głośno, kiedy rozmowa nagrana potajemnie przez Władysława Serafina ujawniła nepotyzm na wielką skalę i zawyżanie płac.

Po skandalu, kontrolach i zmianach władz niewiele się zmieniło. Zdaniem NIK spółka powinna być zlikwidowana. NIK złożyła też zawiadomienie do prokuratury. Chociaż kontrolerzy negatywnie ocenili sprawowanie nadzoru właścicielskiego nad ELEWARR przez podległego ministrowi rolnictwa prezesa Agencji Rynku Rolnego, pozycja Sawickiego nie jest zagrożona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski