MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Pomarańczowi" posiadają broń, jakiej nie mają inne drużyny

Redakcja
Po pierwszej połowie meczu Holandia - Urugwaj wynik był remisowy. Najpierw kapitalnie strzelił Giovanni van Bronckhorst...

Rozmowa z JANUSZEM KOWALIKIEM

- Nieraz już widziałem, jak van Bronckhorst pokonuje bramkarzy. Jeśli już strzela bramkę, to właśnie taką, jak wczoraj.

- Wyrównał Diego Forlan po także świetnym uderzeniu. Czy bramkarz Maarten Stekelenurg nie popełnił błędu w tej sytuacji?

- Błąd popełnił obrońca Joris Mathijsen, który zostawił za dużo swobody Forlanowi. Urugwajczyk miał sporo miejsca do oddania strzału, ale wyszła przy tym jego klasa. Potrafi bowiem strzelać obiema nogami. W momencie, gdy wykonał ruch do środka, Stekelenburg spodziewał się, że piłka poleci w dalszy róg bramki, a wylądowała bliżej środka bramki.

- Po przerwie "Pomarańczowi" okazali się lepsi. Dlaczego?

- Zadecydowały o tym dwa elementy. Po pierwsze: w drużynie Holandii Demy'ego de Zeeuwa zastąpił Rafael van der Vaart, który wzmocnił drugą linię, jeśli chodzi o akcje ofensywne. Jest on zawodnikiem kreatywnym, bardzo dobrym technicznie. Po drugie: jeszcze raz potwierdziło się, że Holandia ma piłkarzy - takich jak Wesley Sneijder i Arjen Robben - którzy w pojedynkę mogą rozstrzygać o losach meczu. To broń, jakiej nie posiadają inne drużyny. Przecież "Pomarańczowi" jako jedyni wygrali dotychczas wszystkie mecze. W spotkaniu z Urugwajem po trzecim golu losy awansu do finału były praktycznie rozstrzygnięte.

- W końcówce meczu Urugwaj strzelił jednak drugą bramkę i ambitnie walczył o wyrównanie...

- Chwila dekoncentracji Holendrów sprawiła, że stracili gola. W doliczonym czasie gry Urugwajczycy przycisnęli, a ich rywale nie mieli wyjścia, jak tylko doczekać do końca meczu i wybijać piłkę. Trzeba oddać Urugwajczykom, że walczyli z ogromnym sercem, na maksimum tego, na co ich było stać. Dali z siebie wszystko.

- Która drużyna ze środowego półfinału byłaby wygodniejszym rywalem dla Holandii w finale?

- Myślę, że Niemcy, którzy bardziej "leżą" Holendrom. Hiszpanie mają bowiem lepszą defensywę i mogą łatwiej zneutralizować siłę uderzeniową Holandii. Poza tym Hiszpanie też są bardzo dobrze wyszkoleni pod względem technicznym.

- A na kogo Pan stawia?

- W tym meczu wszystko jest możliwe, każde rozstrzygnięcie - po 90 minutach gry, po dogrywce, po rzutach karnych. Spotkają się ze sobą dwa futbolowe giganty, ale miejsce w finale jest tylko jedno. Obu daję po 50 procent szans na awans.

Rozmawiał: JERZY FILIPIUK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski