Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik Matejki podzielił krakowian

MARCIN WARSZAWSKI
Wielki dorobek artystyczny, wielkie pieniądze i jeszcze większe emocje. Tak w skrócie można opisać sprawę budowy pomnika Jana Matejki w Krakowie. Pewne jest, że odsłonięcie monumentu zaplanowane na najbliższy wtorek nie przejdzie bez echa - choćby ze względu na protesty wielu środowisk.

KONTROWERSJE. Na Plantach trwa budowa monumentu upamiętniającego wielkiego malarza. Mieszkańcy, lokalni działacze, a nawet historycy krytykują ten pomysł. Prezydent i autor rzeźby są innego zdania.

- W naszym mieście mamy do czynienia z "matejkomanią". Budowa tego pomnika to niepotrzebna rozrzutność - ocenia Kacper Kempiński ze Stowarzyszenia Przestrzeń, Ludzie, Miasto. I wskazuje, że ustawienie pomnika pomiędzy kilkoma innymi obiektami mającymi za patrona Matejkę to przesada.

Obecnie malarzowi poświęcone jest muzeum zlokalizowane w jego domu przy ulicy Floriańskiej, Akademia Sztuk Pięknych oraz plac, przy którym znajduje się uczelnia.

Wiele wątpliwości ma również Anna Baranowa, przewodnicząca Sekcji Sztuki Nowoczesnej krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki. W rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przyznaje, że rosnąca tendencja do pomnikomanii jest bardzo niepokojąca. Obecnie w naszym mieście jest ponad 200 pomników i monumentów.

Wczoraj z naszą redakcją skontaktowało się również Muzeum Narodowe w Krakowie. Dyrekcja tej placówki przypomina, że wkrótce po śmierci artysty (1 listopada minęła 120. rocznica) podniesiono potrzebę uczczenia jego pamięci. Wówczas obok propozycji budowy tradycyjnego pomnika pojawił się pomysł wykupienia od spadkobierców domu Matejki i utworzenia w nim muzeum jego imienia.

- Pomysł ten spotkał się z ogromną aprobatą społeczeństwa i został uznany za najlepszą formę pomnika, który będzie przypominał o życiu i twórczości malarza - mówi Marta Kłak-Ambrożkiewicz, kustosz Domu Jana Matejki, oddziału Muzeum Narodowego.

Przypomnijmy, że nowy pomnik wybitnego artysty zostanie odsłonięty w najbliższy wtorek w bezpośrednim sąsiedztwie Barbakanu, po jego zachodniej stronie, między Bramą Floriańską a gmachem ASP (rejon dawnego pomnika żołnierzy Armii Radzieckiej).

Decyzję o upamiętnieniu Matejki w formie monumentu podjęła w 2008 roku krakowska rada miasta, jednak dopiero po pięciu latach w budżecie miasta znalazły się pieniądze na realizację projektu wyłonionego w konkursie.

Budowa pomnika kosztowała ponad 400 tysięcy złotych, środki na ten cel z rezerwy budżetowej przesunął prezydent Jacek Majchrowski, twierdząc, że wybitnemu malarzowi pomnik się należy. "To wstyd, że uhonorowała go Warszawa, a Kraków nie potrafił" - napisał na swoim blogu prezydent miasta.

Wczoraj o odniesienie się do emocji wokół pomnika poprosiliśmy autora rzeźby prof. Jana Tutaja. - Komentarzami złośliwych nie zawracam sobie głowy. Pomnik wzbogaci pamięć o Matejce, któremu Kraków naprawdę wiele zawdzięcza - powiedział nam prof. Tutaj.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pomnik Matejki podzielił krakowian - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski