Pomnik polsko-ukraińskiego braterstwa broni

Pole bitwy pod Beresteczkiem 1651 roku

Pomnik polsko - ukraińskiego braterstwa broni ma stanąć przed kościołem p.w. Przenajświętszej Trójcy, należącym obecnie do grekokatolików; w miejscu gdzie znajduje się zdewastowany przez władze sowieckie cmentarz żołnierzy wojska polskiego poległych w wojnie z bolszewikami.
"Nasze podanie do władz obwodowych brzmiało następująco: dwa lata temu zainicjowaliśmy renowację cmentarza w kształcie historycznym, który był przed wojną. Natomiast dzisiaj widzimy potrzebę rozwinięcia tematu i budowę przy tym cmentarzu pomnika walki Polaków i Ukraińców przeciwko nawale bolszewickiej" - mówi Wincenty Wakoluk, prezes Stowarzyszenia Kultury Polskiej na Wołyniu im. Ewy Felińskiej.
Stowarzyszenie planuje, żeby pomnik został sfinansowany poprzez zbiórkę pieniędzy w Polsce i na Ukrainie. Chce także, żeby autorstwo pomnika było polsko - ukraińskie, "pięćdziesiąt na pięćdziesiąt".
Jak powiedział Kresom.pl Walenty Wakoluk, reakcja władz obwodu wołyńskiego była bardzo ciekawa. Odpisali, że pomysł akceptują, proszą tylko o uzyskanie zgody z burmistrzostwa Beresteczka, a także od parafii grekokatolickiej, mimo, że teren na którym ma zostać wybudowany pomnik do niej nie należy. Stowarzyszenie musi też przedstawić dokumenty archiwalne potwierdzające śmierć żołnierzy wojska polskiego oraz ich pochówek w tym miejscu.
"Jesteśmy dopiero w pół drogi - dodaje prezes Stowarzyszenia Kultury Polskiej na Wołyniu im. Ewy Felińskiej. - Władze miejscowe Beresteczka są generalnie za, prosiły tylko, aby odbyło się to w sposób maksymalnie pokojowy, gdyż boją się wystąpień ukraińskich nacjonalistów. Zrobiłem więc ruch następny - podałem tą idee w te wszystkie skrajnie prawicowe organizacje, poczynając od "Swobody", a kończąc na Kongresie Ukraińskich Nacjonalistów. Wszystkie te środowiska wypowiedziały się bardzo sympatycznie, mówiąc, że jeżeli my tego nie zrobimy, to kto".
Gorzej wygląda kwestia zgody kleru grekokatolickiego, gdyż jeszcze niedawno proponował on, aby żołnierzy ekshumować i przenieść w inne miejsce, zaś teren na którym znajduje się cmentarz przyznać ich parafii.
"Beresteczko znane jest Polakom i Ukraińcom jako rozbrat między sobą, może w postaci tego pomnika nabierze innych wartości - jako czynu wspólnego" - podkreśla Walenty Wakoluk.
tr/Kresy.pl