Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomniki dla świętego papieża są też w ludzkiej pamięci i modlitwach

Barbara Rotter-Stankiewicz
Tak wyglądał kościół w Niegowici (dziś przeniesiony do Mętkowa), gdy wikarym był tam Karol Wojtyła
Tak wyglądał kościół w Niegowici (dziś przeniesiony do Mętkowa), gdy wikarym był tam Karol Wojtyła Barbara Rotter-Stankiewicz
Wydarzenie. Koncerty, spotkania, ale przede wszystkim uroczystości religijne, zaplanowano dla uczczenia obchodzonego już po raz czternasty Dnia Papieskiego.Tradycyjnie przed kościołami będą zbierane pieniądze na stypendia dla młodzieży z niezamożnych rodzin.

W wielu miejscowościach powiatu wielickiego, związanych szczególnie z ks. Karolem Wojtyłą - Janem Pawłem II, obchody papieskiego święta będą miały charakter szczególnie uroczysty. Ale rocznica wyboru kardynała Wojtyły na papieża przywołuje także wspomnienia. Niektóre bardzo odległe.

Ksiądz Karol - znawca marksizmu
- Pamiętam te nasze spotkania bardzo dobrze. Nie mieszkałem już wtedy w Marszowi-cach koło Niegowici, bo studiowałem na Uniwersytecie Jagiellońskim, na Ekonomicznym Studium Spółdzielczym przy Wydziale Rolno-Leśnym. Ale przyjechałem na wakacje do rodziny, żeby trochę pomóc no i coś zabrać do siebie, do miasta - wspomina pan Piotr Tuleja.

- Do parafii przyjechał nowy wikary. Bardzo szybko zaczął rozglądać się za młodzieżą, chciał i młodych do siebie przyciągnąć. No i dotarł nie tylko do tych, co byli na miejscu, ale i tych, którzy mieszkali już poza wsią. W tym i do mnie.

Za czasów wikarego Karola, w latach 1948-49 Piotr miał niewiele ponad 20 lat. Razem z innymi młodymi chętnie korzystał z zaproszenia na spotkania z księdzem, które odbywały się w Domu Ludowym.

- Rozmawialiśmy o wszystkim, nie tylko o religii, ale o kulturze, ideologii czy literaturze. Zaproponował nam też wystawienie sztuki teatralnej - opowiada. - Zawsze był w ruchu, nie umiał usiedzieć bezczynnie, był pełen pomysłów. To przecież z jego inicjatywy rozpoczęła się budowa nowego kościoła, który miał być imieninowym prezentem dla proboszcza Buzały.

Najmocniej pan Piotr zapamiętał jedną z ideologicznych rozmów. - Ksiądz wikary zaczął nas podpuszczać: jesteście studentami, uczycie się filozofii marksistowskiej, więc porozmawiajmy na ten temat. Byłem wtedy już po egzminie z tego przedmiotu i niby powinienem sporo o tej ideologii wiedzieć, podobnie jak moi koledzy. Tymczasem się okazało, że nie wiemy nic, wobec jego argumentów.byliśmy bezradni jak dzieci. Jego wiedza była ogromna! Myślałem z podziwem, ile czasu musiał on, ksiądz, poświęcić na to, żeby tak dokładnie zgłębić temat!

Młody ksiądz miał też częste kontakty z rodziną pana Tulei. Przychodził często, już po zmierzchu, czasem nawet koło ósmej wieczorem, pokonując bez trudu trzykilometrową drogę. Pan Piotr zapamiętał wikarego jako człowieka nieprzeciętnego, rzucającego się w oczy, chociaż jednocześnie niezwykle pobożnego, skromnego i uprzejmego.

Kontakty z ks. Wojtyłą nie urwały się po jego wyjeździe z Niegowici, - W Krakowie należałem do parafii św. Floriana, w której ks. Karol był potem wikarym i chętnie, razem z kolegami chodziliśmy na jego msze i konferencje. Jego homilie były niezwykle głębokie, trzeba było bardzo uważnie słuchać, żeby nie stracić wątku - stwierdza pan Tuleja.

Potem jednak pan Piotr wyjechał z Krakowa, by pracować jako bankowiec m.in. w Oświęcimiu. Mieszka tam do teraz, ale raz na jakiś czas odwiedza razem z żoną rodzinne strony, wraca do papieskiej parafii.

Pierwszy kościół, ostatnia parafia
Dla mieszkańców Podłęża i okolic jutrzejszy dzień zapowiada się wyjątkowo uroczyście. W tutejszej świątyni - pierwszej konsekrowanej przez bpa Karola Wojtyłę, zostanie o godz. 11.30 odprawiona msza odpustowa, w związku ze wspomnieniem św. Jana Pawła II, To pierwszy kościół, który (2 maja 1964 r. )został konsekrowany przez abpa Wojtyłę, a podłęska parafia jest ostatnią, jaką założył, przed wyborem na Stolicę Piotrową. Mszy św. przewodniczył będzie ks. prałat Paweł Ptasznik z Watykanu, pracujący w sekretariacie stanu za czasów trzech papieży, a pochodzący z pobliskich Węgrzc.

Podczas sumy odczytane też zostanie słowo od Ojca Świętego Franciszka, a wcześniej odsłonięta umieszczona na murach kościoła tablica pamiątkowa. - Jest wykonana z czarnego granitu. Pod herbem znajduje się napis mówiący o rocznicach przypadających w roku kanonizacji Jana Pawła II - mówi ks. prałat Tomasz Boroń, proboszcz podlęskiej parafii, a wcześniej wieloletni dyrektor zakopiańskiego Domu Rekolekcyjnego Episkopatu Polski "Księżówka", gdzie często gościł przyszły papież.
- Święty Jan Paweł II jest patronem naszej parafii. Odpust kończy obchody 50-lecia konsekracji kościoła i 55-lecia położenia kamienia węgielnego pod jego budowę - mówi proboszcz.Uroczystość uświetni Orkiestra Papieska ze Skały, a śpiewać będzie schola z Pcimia.

Papamobile miało wozić śmieci i gnój
W czasie odpustu będzie można zobaczyć pierwsze papa-mobile Jana Pawła II z pielgrzymki do Polski w 1979 roku, zrekonstruowane przez Marka Adamczaka z Kielc. Samochód będzie stał na drodze kościelnej przez całe przedpołudnie, a potem odjedzie do Niepołomic.- Pana Adamczaka zaprosiłem do Podłęża już 2 lata tem, kiedy spotkaliśmy się w Gdańsku przy okazji wprowadzania przeze mnie relikwii św. Jana Pawła do jednego z tamtejszych kościołów.

Teraz nadarzyła się okazja, by przyjechał i pokazał papamibile. Samochód, którym Ojciec Święty jeździł w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do Polski, został na polecenie komunistycznych władz zdemontowany - górę zlikwidowano, a platformę przekazano do jednego z PGR-ów, żeby woziła gnój i śmieci - opowiada ks. Boroń. - Pan Adamczak ją odnalazł, odremontował samochód i teraz pokazuję tę pamiątkę.

Pamięć i kult dla św. Jana Pawła jest w podłęskiej parafii nie tylko okazjonalna.Od 3 maja po domach peregrynuje obraz i relikwie świętego papieża (kropla krwi). - Niech każdy przyjmie je choć na 5 minut - mówi proboszcz. W kościele odprawiane są również w drugą sobotę miesiąca msze św. dla kobiet w ciąży i małżeństw pragnących mieć dzieci.

Z papieskiej parafii w świat
Relikwie św. Jana Pawła krążą nie tylko w parafii Podłęże. Przyjmują je także wierni w setkach kościołów w Polsce, Włoszech, Czechach, Serbii. Trafiają tam dzięki ks. Jarosławowi Cieleckiemu, który wraz z nimi i kopią niegowickiego obrazu Matki Bożej Wniebowziętej pielgrzymuje po Europie.

- W "Papieskim Dniu" będę z wizerunkiem Matki Bożej i relikwiami św. Jana Pawła w 20-tysięcznej parafii w centrum Poznania. Przyjeżdżam tam po spotkaniach w Rzymie, Vicenzy, Padwie, misjach w Tczewie, a przed nabożeństwami w Skalbmierzu,
Świdnicy i innych polskich i włoskich miejscowościach-mówi ks. Cielecki.

A w samej papieskiej parafii, w Niegowici, o godz. 19. po wieczornej mszy odbędzie się koncert organowy Patrycji Knapik, laureatki wielu konkursów organowych, studentki Archidiecezjalnej Szkoły Muzycznej w Krakowie.

Wieliczanie wystąpią dla św. Jana Pawła II
* W poniedziałek, w sanktuarium Świętego Jana Pawła w Łagiewnikach, o godzinie 18 rozpocznie się koncert zatytułowany "Nigdy więcej wojny"
- Święty Jan Paweł II, w intencji pokoju na Ukrainie i w całym świecie.
W programie wystąpią:
połączone schole dziecięce "DEUS EST!" z Wieliczki, Strumian i Pawlikowic, Chór Dziewczęcy "Ziarenko" , a także Orkiestra Dęta "Podstolice".
Śpiewać będą również połączone wielickie chóry:
"Lutnia","Camerata"oraz Chór im. Jana Pawła II
ze Strumian, a grać będzie Wielicka Orkiestra Kameralna pod dyrekcją Piotra Piwko. Soliści: Izabela Szota, Wiesław Popiołek.
Na poniedziałkowy koncert zaprasza burmistrz Miasta i Gminy Wieliczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski