Rzeźby Karola Badyny
W krakowskim salonie Polinaru (przy Ofiar Dąbia 14) zainaugurowano działalność wystawienniczą rzeźbami Karola Badyny. Pomysł pierwszorzędny, bo przeszklone, pomyślane dla samochodów wnętrze jest w stanie "udźwignąć" nawet monumentalne formy przestrzenne, a jeszcze lepszy był wybór artysty.
Karol Badyna, rzeźbiarz wchodzący w wiek średni, należy do pokolenia, które zmęczone awangardą sięgnęło na powrót po podstawowe wartości rzeźbiarskie, nie rezygnując z wyciągania wniosków z dorobku awangardowych nurtów w sztuce XX wieku. Jest artystą o dużym talencie i wrażliwości, a jedno i drugie znajduje przełożenie na jego prace.
Tym, co czyni wystawę ciekawą dla wszystkich jest pokazanie po raz pierwszy (w formie repliki i projektu) dwóch pomników, jakie Badyna zrealizował w USA: pomnika Jana Karskiego, który stoi na terenie uniwersytetu w Waszyngtonie i pomnika Artura Rubinsteina odsłoniętego w ub. roku w nowojorskiej siedzibie ONZ. Mniej monumentalna, ale szlachetna formą i bardzo piękna jest praca wyróżniona na ubiegłorocznym Biennale Dantego w Ravennie, też po raz pierwszy w Krakowie pokazywana.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć rzeźby portretowej, w której artysta nawiązuje do tradycji wyznaczonej przez Dunikowskiego. Znajdziemy prace z cyklu "Oblężone miasto", który prezentowany był w galerii "Dziennika Polskiego" i jeden z wczesnych "Kokonów" - rzeźb, które finezyjnymi grami z przestrzenią zwróciły po raz pierwszy uwagę na młodego, debiutującego wtedy artystę.
(AN)
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?