Pomoc w stanie krytycznym

W dziedzinie polityki społecznej na terenie powiatu myślenickiego robi się sporo, wiele jednak pozostaje wciąż w sferze planów i projektów. Na przeszkodzie ich realizacji staje jednak nie tylko brak funduszy, ale i pomieszczeń oraz kadry.

W roku ubiegłym wydatki na realizację zadań polityki społecznej w większości pochłonęły wynagrodzenia dla pracowników. Na działalność bieżącą placówek przeznaczonych zostało 27 proc. środków, zaś na inwestycje 16 proc.
-Przyznaję, że był to bardzo pracowity itrudny rok. Wiele jednak pozostaje jeszcze do zrobienia, bo potrzeby wzakresie pomocy społecznej nadal są ogromne. Niektórych spraw nie da się jednak ruszyć bez dodatkowych środków finansowych idodatkowego wysiłku organizacyjnego, anie możnaprzytym zapomnieć, że ibieżące zadania trzeba realizować bez zakłóceń - mówił Piotr Gofroń.
Do najpilniejszych zadań zaliczył on modernizację domów pomocy społecznej, jako że ich dalsza działalność warunkowana jest dostosowaniem do określonych w ustawie standardów. Konieczna jest m.in.: budowa wind w DPS w Trzemeśni i Harbutowicach, zakup mikrobusów dla DPS Trzemeśnia i Pcim oraz WTZ w Dobczycach, modernizacja pomieszczeń mieszkalnych, sanitarnych i kotłowni w DPS Trzemeśnia i Harbutowice oraz odnowienie wyposażenia tych placówek. Szacuje się, że na wykonanie tych prac potrzebne będzie ok. 2,5 mln zł.
Innymi zadaniami oczekującymi w kolejce są prace nad przekształceniem DPS w Trzemeśni w placówkę dla osób niepełnosprawnych psychicznie, rozszerzenie usług w zakresie interwencji kryzysowej i poradnictwa oraz usamodzielnienie się działającego dotąd przy PCPR Ośrodka Interwencji Kryzysowej i Poradnictwa. Na lata 2006-2008 zaplanowano także utworzenie wielofunkcyjnych mieszkań chronionych dla wychowanków opuszczających rodziny zastępcze i placówki opiekuńczo-wychowawcze, dla matek z dziećmi i kobiet w ciąży, dla pragnących się usamodzielnić osób niepełnosprawnych oraz mieszkańców domów pomocy społecznej.
-Wzrastająca ilość zadań, które spoczywają nabarkach PCPR, zbliża się domomentu krytycznego. Nie znajduje to jednak odzwierciedlenia ani wobecnym stanie zatrudnienia, ani też wbazie lokalowej. Doskwiera nam brak pieniędzy nazatrudnienie radcy prawnego iinformatyka. Ztego samego powodu pracownikom, którzy są już doświadczonymi specjalistami inieustannie podnoszą swoje kwalifikacje, nie mogę zaproponować awansu. Nie dysponujemy funduszem premiowym ani środkami nanagrody zadodatkowy wysiłek iponiesiony trud, aotym, że pracy jest coraz więcej niech świadczy choćby fakt, że odchwili utworzenia PCPR, czyli od1 lutego 1999 r., udzielamy dwukrotnie więcej pomocy finansowej osobom niepełnosprawnym. Również instytucje iosoby, zktórymi jesteśmy związani izktórymi chcemy współpracować, wymagają od nas -isłusznie -coraz więcej ina____coraz lepszym poziomie - mówił Piotr Gofroń.
Aby unaocznić radnym trudności, z jakimi na co dzień borykają się tak pracownicy PCPR, jak i osoby korzystając z ich pomocy, dyrektor podał przykłady konkretnych sytuacji. I tak, aby umożliwić kontakty rodziców z ich dziećmi, udostępniane są własne pomieszczenia biurowe lub pomieszczenia Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności, które nie dość, że się do tego nie nadają, muszą przecież służyć bieżącej pracy i obsłudze klientów. Inną tego rodzaju patologią jest umieszczanie, w razie jakiejkolwiek kontroli z zewnątrz, pracowników PCPR w wypożyczonych pomieszczeniach Wydziału Zdrowia. (KAR)