Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomożemy przy uciążliwych inwestycjach

Rozmawiał Piotr Tymczak
Andrzej Banaś
Rozmowa kroniki. Dominik Jaśkowiec, radny PO, przewodniczący nowej komisji Rady Miasta ds. dialogu społecznego

- Czym będą się zajmować radni z nowej komisji?

- Na pewno zajmiemy się przygotowaniem i organizowaniem głosowania w ramach budżetu obywatelskiego. Zamierzamy także opracować stałe procedury przeprowadzania konsultacji społecznych. Inne duże miasta mają uchwały określające takie zasady, wyznaczające prawa i obowiązki urzędu oraz mieszkańców. Chcemy, aby w Krakowie było podobnie.

- W tym roku za budżet obywatelski odpowiadał specjalny zespół powołany przez prezydenta. To nie wystarcza?

- Czy teraz też będzie taki zespół, to zależy od decyzji prezydenta. Jako radni chcemy również monitorować przygotowanie budżetu obywatelskiego. Tym tematem zajmiemy się już na pierwszym posiedzeniu naszej komisji 13 stycznia.

- Co chciałby Pan zmienić w ramach budżetu obywatelskiego?

- Na pewno jednym z postulatów będzie ustalenie kwot: minimalnej i maksymalnej dla zadań, jakie mieszkańcy mogą zgłaszać do budżetu obywatelskiego. O to wnioskowały organizacje pozarządowe. Były sytuacje, że wygrywało zadanie wycenione na całą kwotę przeznaczoną dla jednej dzielnicy. A to uniemożliwia realizację większej liczby inwestycji. Nie może też dochodzić do śmiesznych sytuacji, w których wybierane jest do realizacji zadanie za 40 zł.

- Komisja będzie miała wpływ na to, jaka kwota trafi na budżet obywatelski?

- Chcemy o tym rozmawiać. Ponad 6 mln zł, jakie zaproponował prezydent w przyszłorocznym budżecie, to za mało.

- A jaka powinna być kwota?

- Różne są propozycje. Uważam, że powinno to być co najmniej 10 mln zł. Widziałbym większą kwotę na zadania w dzielnicach (w tym roku było po 100 tys. zł na każdą dzielnicę), w których budżet obywatelski cieszył się dużym zainteresowaniem.

- W przypadku konsultacji społecznych nowa komisja pomoże przykładowo mieszkańcom walczącym o to, aby powstał park bez zabudowy nad Wisłą na Grzegórzkach?

- To nie jest dobry przykład, bo dotyczy opracowywania miejscowego planu zagospodarowania. Udział mieszkańców przy tworzeniu takich planów jest określony ustawowo. Nasza komisja bardziej będzie mogła pomóc w przypadku realizacji inwestycji, które są dla mieszkańców uciążliwe, budzą emocje, wywołują protesty. Ale jeżeli mieszkańcy zechcą, to także sprawę planu dla terenów nad Wisłą możemy przedyskutować w komisji.

- W przypadku kontrowersyjnych inwestycji mieszkańcy będą się więc mogli do Pana zgłaszać?

- Oczywiście, że będziemy się zajmować takimi sprawami. Mogą być też ogranizowane posiedzenia komisji w terenie.

- Tak będzie też przy inwestycjach prywatnych?

- W takiej sytuacji możemy zaprosić inwestora na rozmowy, rozstrzygnięcie kontrowersyjnych kwestii. Natomiast od jego dobrej woli będzie zależało, czy przyjdzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski