Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomylili boisko z ringiem

PK
Wisła Grobla - Puszcza Niepołomice mecz przerwany w 60 min przy stanie 0-2

Piłkarski sparing

Piłkarski sparing

Wisła Grobla - Puszcza Niepołomice mecz przerwany w 60 min przy stanie 0-2

   Nietypowo zakończył się towarzyski mecz rozegrany na boisku w Grobli pomiędzy grającą w bocheńskiej klasie A miejscową Wisłą a beniaminkiem IV ligi Puszczą Niepołomice, bowiem w drugiej połowie kilku nietrzeźwych "kibiców" pomyliło boisko z ringiem bokserskim i sędziowie Marek Zdziarski oraz Marcin Leśniak postanowili zakończyć zawody. Do 60 min Puszcza prowadziła 2-0 po golach Bursy w 14 min i Maśnicy w 48 min.
   Puszcza rozpoczęła mecz w składzie: Kwedyczenko - Górski, Wojtyga, Bursa - Bzowski, Sitko, Siwek, Strojek, Szewczyk - Maśnica, Robert Toroń, po przerwie weszli: Kołodziejczyk, Radosław Toroń, Zięba i Jałocha.
   Spotkanie pomiędzy Wisłą a Puszczą wzbudziło spore zainteresowanie, na stadionie zjawiło się blisko 200 widzów, którzy przez godzinę obserwowali stojący na niezłym poziomie mecz. Aktywniej rozpoczęła Puszcza, zaraz na początku z dystansu uderzał Bursa, trafił jednak w słupek. W 14 min obrońca zespołu z Niepołomic przymierzył już dokładniej i Tabor zmuszony był wyciągać piłkę z bramki. W 35 min bramkarza Wisły po raz drugi uratował słupek, tym razem trafił w niego jeden z miejscowych obrońców, który próbował przeciąć dośrodkowanie Maśnicy. Najlepszą okazję do wyrównania mieli w 39 min Robert Nowak i testowany Frączkiewcz z Nadwiślanki Nowe Brzesko (obok niego w Wiśle zagrał jeszcze inny zawodnik z Nowego Brzeska - Gadawski), najpierw jednak Kwedyczenko wybronił w sytuacji sam na sam, a potem piłkę z linii bramkowej wybił Wojtyga. Zaraz po przerwie Zięba dograł do Maśnicy, a ten, mimo asysty obrońców, nie dał żadnych szans Taborowi.
   Potem kilku podchmielonych "kibiców" (jak twierdzili działacze Wisły - przyjechali oni z oddalonego o kilka kilometrów Nowego Brzeska) postanowiło zostać głównymi aktorami tego widowiska, a że w piłkę nie byliby w stanie kopnąć, więc spróbowali swych sił w walce na pięści. Ponieważ nic nie było w stanie ich od tego zamiaru odwieść, sędziowie zakończyli przedwcześnie mecz. Jako ciekawostkę należy dodać, że trenerem drużyny z Grobli jest Stanisław Leśniak, który kilka lat temu wprowadził po raz pierwszy w historii Puszczę do okręgówki.
   W porównaniu z poprzednim sezonem w zespole z Niepołomic zaprezentowało się kilku nowych zawodników: Michał Szewczyk z drużyny rezerwowej oraz młodzieżowcy: Maśnica ze Złomeksu Branice, Sitko z Olimpicu Kraków i Bzowski z Korony Kielce, który będzie studiować w Krakowie na AWF-ie. O ich ewentualnej przydatności do zespołu zadecyduje po treningach i kolejnych sparingach trener Targosz. Na trybunach siedzieli Ptak (tuż przed meczem wrócił z urlopu) i kontuzjowany Błoński, pojawił się również rezerwowy bramkarz Nowosielecki, który chciałby zmienić klub, kontuzjowany jest Gacek. Kolejny sparing Puszcza rozegra w środę u siebie (na rezerwowym boisku) z Bocheńskim, a w sobotę zmierzy się z Hutnikiem Kraków. (PK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski