Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomysł, który kusi przed wyborami

Łukasz Gazur
FOT. ANNA KACZMARZ
Inicjatywa. Mały Rynek, Skład Solny, stadion Wisły, a może jednostka tworzona z UJ? – Mnożą się koncepcje klastra kulturalnego w Krakowie.

Przed wyborami, gdy panuje moda na obywatelskie, oddolne inicjatywy, w głowach polityków nie brakuje pomysłów, jak zagospodarować koncepcję klastra kulturalnego na Małym Rynku, z którym kilka fundacji i stowarzyszeń przyszło do miasta.

Poseł Łukasz Gibała zwołał na ten temat konferencję prasową – co ciekawe, nie pojawił się na niej nikt z organizacji, które były inicjatorami pomysłu.

Z kolei radny PO, Grzegorz Stawowy, zaproponował jako miejsce na siedzibę dla takiego przedsięwzięcia Skład Solny na Zabłociu. Miałby się tam znaleźć klaster przemysłów kreatywnych. – W Krakowie nie brakuje absolwentów kierunków artystycznych, którzy co roku opuszczają mury uczelni i nie mają dla siebie miejsca na rynku pracy – mówił radny podczas spotkania przedstawicieli organizacji pozarządowych z klubem radnych PO.

Zapowiadał też, że jeszcze we wrześniu złoży projekt uchwały w tej sprawie. Ale na razie w tej lokalizacji wciąż planowane jest Forum Literatury, czyli miejsce będące instytucją skupiającą miejskie projekty literackie.

Jak się okazuje, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nie pozostał w tyle. Na poniedziałek zaprasza na spotkanie przedstawicieli organizacji pozarządowych. Będą rozmawiać o powstaniu Inkubatora Organizacji Pozarządowych i Inicjatyw Obywatelskich. Przestrzeń dla niego miałaby się znaleźć w pomieszczeniach stadionu Wisły.

– To nie jest propozycja zamiast Małego Rynku, a raczej jej uzupełnienie. To byłoby miejsce, w którym organizacje z tzw. trzeciego sektora, czyli fundacje i stowarzyszenia, mogłyby nie tylko mieć do dyspozycji pomieszczenia, ale np. pomoc prawną. Byłoby to też miejsce spotkań władz miasta z organizacjami pozarządowymi – mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego. – To nie jest krok przedwyborczy. Od dawna staraliśmy się słuchać takich organizacji i wyjść im naprzeciw. Dotąd nie mieliśmy odpowiednich wolnych przestrzeni. Teraz są – dodaje.

Choć zaznacza, że projekt nie jest odpowiedzią na pomysł klastra kulturalnego na Małym Rynku, na poniedziałkowym spotkaniu mają być przedstawiciele organizacji, które z tą koncepcją wystąpiły.

– Cieszy nas każde wyjście w stronę organizacji pozarządowych, które z definicji są inicjatywami oddolnymi, najbliżej obywateli. Chętnie będziemy rozmawiać o różnych pomysłach, choć swojej koncepcji nie porzucamy, bo jest całościowym projektem, który może kulturalnie ożywić Mały Rynek – mówi Olga Brzezińska z Fundacji Miasto Literatury.

Już wiadomo, że klaster kultury wzbudził zainteresowanie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Trwają rozmowy na temat wspólnego aplikowania o środki unijne na stworzenie miejsca będącego klastrem kulturalno--badawczym. Jego zadaniem byłoby nie tylko prowadzenie działalności kulturalnej (przypomnijmy, że w tym miejscu pojawić miałyby się m.in. kino, galeria, galeria dźwięku), ale i badania z zakresu zarządzania kulturą czy kształtowaniem się społeczeństwa obywatelskiego. Ale na szczegóły jest jeszcze za wcześnie.

Przypomnijmy, że klaster kulturalny to innowacyjny projekt, który polega na stworzeniu w jednym miejscu siedziby dla różnych stowarzyszeń i fundacji, m.in. Fundacji Pauza (prowadzącej klub, kino oraz jedną z najwyżej cenionych w Polsce galerii fotograficznych), Fundacji Tone (odpowiadającej za festiwal Unsound), Fundacji Miasto Literatury (przygotowującej Festiwal im. Miłosza) i Stowarzyszenia Teatr Nowy. Chciały one wspólnie wynająć na preferencyjnych warunkach kamienicę pod nr. 6 na Małym Rynku. Na nieco innych zasadach, w osobnej kamienicy, pod nr. 5, miałaby działać Fundacja Wisławy Szymborskiej.

Na razie pomysł jednak nie może zostać zrealizowany, bo obie kamienice wystawione są w przetargu (cena wywoławcza to 8,97 mln zł i 13 mln zł), który rozstrzygnięty zostanie 9 października. Dopiero, jeśli kupiec się nie znajdzie, będzie można rozmawiać o pomyśle.

– Jeśli nie rozstrzygnie się przetarg na wspomniane kamienice, prezydent zaprosi do rozmowy organizacje i stowarzyszenia z kręgów kultury i nauki na temat klastra na Małym Rynku. Naprawdę nie zamierza rezygnować z tego pomysłu – mówi Monika Chylaszek.

[email protected]

KOMENTARZ

Gdyby przyjąć, że sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą,to klaster kultury nagle stał się dzieckiem, któremu nawet testy DNA nie pomogą – bo kandydatów na rodzicieli są całe zastępy.

Modnie jest przyznawać się do obywatelskich inicjatyw, więc politycy złapali się klastra. To nic, że pomysły niedopracowane, że proponowane bez uzgodnienia z organizacjami pozarządowymi albo w miejscach, w których jest plan na inną inwestycję.

W wypadku prezydenckiego inkubatora przynajmniej jest szansa na wykorzystanie przestrzeni, które wciąż straszą pustką. Najbardziej dopracowanym na tym tle i tak okazuje się pomysł samych organizacji, które chcą jednocześnie przywrócić rangę Małemu Rynkowi.

Cóż, w polityce sprawdza się nie to, co liczy się w działalności fundacji. Domeną pierwszej jest rozpychanie się łokciami, w obszarze zainteresowań drugiej – codzienna, solidna praca u podstaw. A może warto popracować u podstaw nad politykami?

Łukasz Gazur

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski