Pop na żywo

Pod hasłem „Muzyka na żywo – Poczuj, że żyjesz” ukrywa się kampania społeczna mająca zachęcić wszystkich fanów do wyjścia z domu i posłuchania swych ulubionych wykonawców podczas koncertów. W ramach tego projektu w najbliższą niedzielę zawitają do Krakowa dwa ciekawe zespoły ze stolicy.

BOKKA to tajemnicza formacja, która zwrócił na siebie uwagę dwa lata temu ciekawą kreacją sceniczną. Wszyscy muzycy grupy występują na estradzie w jednakowych kombinezonach i maskach. Nieoficjalnie mówi się, że kryją się pod nimi znane osobistości polskiej sceny popowej, które zachowując anonimowość, chcą zwrócić uwagę słuchaczy nie na siebie, ale przede wszystkim na swoją nową muzykę. A ta rzeczywiście jest ciekawa: to melodyjny synth- -pop o tanecznym pulsie, w którym odbijają się echa klasyków gatunku w stylu OMD i jego nowych gwiazd, jak duet The Knife.

Sorry Boys, wbrew swej nazwie mają, w swym składzie jedną dziewczynę – stojącą za mikrofonem Belę Komoszyńską. I to właśnie jej przejmujący śpiew jest jednym z największych atutów formacji. Do tej pory nagrała ona dwie płyty – „Hard Working Classes” i „Vulcano”. O ile ta pierwsza była zorientowana na alternatywny rock, ta druga zachwyciła nowocześniejszym brzmieniem, wplatającym, w gitarowe dźwięki elektroniczne partie.

Kraków będzie reprezentować podczas niedzielnego koncertu zespół LET, czyli Live Electro Therapy. Ten działający od niedawna kwartet również wykonuje synth-pop. A za mikrofonem stoi w nim dobrze znana w podwawelskim środowisku klubowym wokalistka Kasia Malenda.