Popłyną dla Papieża

Fot. Janusz Smoliński

W piątek 9 kwietnia na pływalni w Mościcach

- W tym roku planowaliśmy maraton papieski tradycyjnie na 2 kwietnia, w piątą rocznicę śmierci Jana Pawła II – tłumaczy Jerzy Kacer. – Ale ostatecznie, po konsultacjach z biskupem tarnowskim, który jest patronem naszego maratonu, zdecydowaliśmy się na przeniesienie terminu na 9 kwietnia. Nie chcieliśmy robić maratonu pływackiego 2 kwietnia, w Wielki Piątek.
Organizatorzy maratonu, Ryszard Kacer i Zdzisław Jasiewicz spodziewają się dużej frekwencji na basenie w Mościcach. - Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w naszym maratonie dla Jana Pawła II – mówi Jerzy Kacer. – Będzie okazja do wspólnej modlitwy i chwili zadumy. Będziemy czekali na wszystkich tradycyjnie o godzinie 21.37. Do przepłynięcia będzie dystans 26 tysięcy 516 metrów, czyli ponad 26 i pół kilometra.
Organizatorom udało się pozyskać sponsorów dla memoriału. Swojego wsparcia obiecali udzielić prywatni przedsiębiorcy: Janusz Baniak z Ciężkowic, Antoni Kijak z Dąbrowy Tarnowskiej, Lesław Paciorek i Tomasz Paliga.
Przypomnijmy, że każdy z uczestników memoriału papieskiego otrzymuje na pamiątkę dyplom upamiętniający jego udział. Tak jest co roku. Dystans zresztą jest niewielki, bo na pojedynczą osobę przypada do przepłynięcia zaledwie 50 metrów. Atmosfera na pływalni w Mościcach jest przy tym niepowtarzalna. Uczestnicy przynoszą ze sobą znicze, które zapalają wzdłuż niecki. Biskup tarnowski Wiktor Skworc przesłał już wcześniej oficjalne pismo do tarnowskiego WOPR-u, w którym objął honorowy patronat nad tą wyjątkową imprezą. Któryś z biskupów jest zresztą zawsze obecny podczas uroczystego rozpoczęcia memoriału na pływalni w Mościcach. Na przykład w ubiegłym roku był to biskup Wiesław Lechowicz. Na pływalni w Mościcach zawsze obecny jest także ksiądz Józef Toboła, kapelan tarnowskiego WOPR-u.
Maraton pływacki w rocznicę śmierci Jana Pawła II odbywa się od początku pod patronatem „Dziennika Polskiego”.
Co roku w tarnowskim maratonie papieskim biorą udział również niepełnosprawni. W ubiegłym roku dzieciaki ze stowarzyszenia „Start” przyszły na pływalnię pod opieką swojej trenerki, Anety Michalskiej-Kocjan. Było też dużo osób prywatnych, które postanowiły uczcić postać Jana Pawła II w ten symboliczny sposób, a także urzędnicy z tarnowskiego magistratu. Uczestnicy mogli liczyć również na posiłek regeneracyjny w kawiarence na piętrze.
- Podczas papieskich memoriałów są zawsze chwile do głębokiej refleksji – mówi Jerzy Kacer. – Bo startują wtedy wszyscy, począwszy od pływaków, aż do osób, które tak naprawdę niespecjalnie potrafią pływać. Każdy chce wystartować dla Papieża.  

 Janusz Smoliński