KS Tymbark – Poprad Muszyna 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Czaja 86, 2:0 Dariusz Porębski 90+2.
Tymbark: Zawada – Wojtasiński, Ł. Ryś, Boczoń, Olejarz – Dariusz Porębski, Sułkowski, Ślazyk, M. Ryś, Gąsiorek – Czaja oraz Kordeczka, Damian Porębski, S. Porębski.
Poprad:**Duda – Hadała, Damasiewicz, Saratowicz, Sajdak – Janur, Podgórniak, Sobas, Feliksiak, Zachariasz – Maślanka oraz Góral, Plata.
Było to wyrównane spotkanie drużyn prezentujących porównywalny poziom. Oba gole dla gospodarzy padły w końcówce zawodów. Najpierw Czaja uderzył z 25 m z woleja i piłka wpadła pod poprzeczkę, a wynik ustalił Dariusz Porębski, najprzytomniej zachowując się w zamieszaniu powstałym po rzucie rożnym.
– Tymbark był zawsze dla nas niewygodnym rywalem, dlatego właśnie z __nim chcieliśmy się zmierzyć – mówi prezes Popradu Stanisław Sułkowski. – Wynik mnie nie martwi, tym bardziej, że zagraliśmy w mocno osłabionym składzie. Niepokoi natomiast postawa niektórych zawodników. Mariusz Mężyk bez uprzedzenia wyjechał do Norwegii, zaś Mariusz Merklinger, jako opiekun młodzieży ze szkółki Kolejarza Stróże, udał się ze swymi podopiecznymi na Słowację. Z wytłumaczalnych względów nie zagrali natomiast Damian Polański, Arkadiusz Podgórni, Mirosław Cichoń oraz kontuzjowany Mateusz Orzechowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
