Poprawiają prezydenta

Wśród wypowiedzi radnych PO najczęściej powtarza się postulat konieczności zwiększenia funduszy na budżet obywatelski. Prezydent Jacek Majchrowski zarezerwował na ten cel 6 mln i 20 tys. zł.

- To przynajmniej trzy razy za mało. Początkowo będziemy rozmawiać o 20 mln zł, a w którym miejscu się spotkamy, to obecnie trudno powiedzieć - mówi Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta Krakowa.

Radni PO chcą też, aby w budżecie była wysoka kwota (do 30 mln zł) na nakładki asfaltowe, czyli szybkie remonty dróg. W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu wyjaśniano nam niedawno, że w projekcie budżetu na wszystkie zadania związane z drogami zapisano ok. 63 mln zł, które po ostatecznym ustaleniu budżetu (na początku stycznia) będą dzielone, również na nakładki.

Dla radnych PO istotne jest też, aby było więcej pieniędzy na zadania związane z zielenią, poprawą przestrzeni publicznej. - Chciałbym, aby powstający zarząd zieleni szybko przygotował strategię miasta w zakresie rozbudowy i pozyskiwania parków - mówi Bugusław Kośmider (PO), przewodniczący RMK.

Sugeruje też, aby w przyszłym roku Kraków miał pieniądze na przygotowanie i wprowadzanie tzw. barometru opinii, czyli cyklicznych sondaży dotyczących najważniejszych spraw dla miasta.

Radny Dominik Jaśkowiec (PO) dodaje, że potrzebne są fundusze na kontynuację programu budowy smoczych skwerów (placów z urządzeniami rekreacyjnymi dla całych rodzin) oraz na wsparcie małych klubów sportowych.

Swoje poprawki do budżetu złożą też radni PiS, którzy są najliczniejszym klubem w RMK i liczą, że prezydent też weźmie ich sugestie pod uwagę. - Brakuje pieniędzy na wykupy i utrzymanie zieleni. Tylko 100 tys. zł na monitoring to śladowa kwota - wylicza Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w RMK. Radni PiS są też za przywróceniem publicznych stołówek szkolnych z przygotowaniem posiłków na miejscu. - Catering nie jest odpowiednim rozwiązaniem - uważa radny Pietrus.