- To nie jest obiekt kąpielowy - przypomina Andrzej Łapa
Z fontanny na Plantach w rejonie ul. Basztowej spuszczono wodę i od kilku dni jest ona nieczynna. Jak nas zapewniono w Zarządzie Gospodarki Komunalnej, nie osuszono fontanny ze względu na to, iż wiele osób łamało zakaz kąpieli i w upalne dni nurzało się w sadzawce. - Prowadzone są prace w ramach gwarancji na remont fontanny - wyjaśnia Andrzej Łapa, inspektor ds. utrzymania systemów wodno-kanalizacyjnych w ZGK.
Przypomnijmy, że fontanna na Plantach ma obieg zamknięty. Wprawdzie woda przepływa przez filtry i specjalne śluzy ze środkiem dezynfekującym, który zapobiega rozwijaniu się glonów w sadzawce, jednak woda nie nadaje się do kąpieli (nie mówiąc już o spożywaniu...). - Na fontannie była zawieszona tabliczka zakazująca kąpieli, ale ktoś ją zabrał. W myśl przepisów sanepidu - to nie jest obiekt kąpielowy. Wpadają tam liście z drzew, kąpią się gołębie, które przecież przenoszą choroby, ponadto są tacy, którzy wrzucają do wody worki, butelki, śmieci. W każdym basenie, aby kąpiel była bezpieczna, woda jest chlorowana - w fontannie oczywiście nie - ostrzega Andrzej Łapa.
(MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?