Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poprawić skuteczność

Remigiusz Szurek
Bartłomiej Kasprzak i jego koledzy z Sandecji chcą pokonać legniczan
Bartłomiej Kasprzak i jego koledzy z Sandecji chcą pokonać legniczan Adrian Maras
I liga piłkarska. Dziś o godz. 16 Sandecja Nowy Sącz gości marzącą o awansie Miedź Legnica

Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego chcą przerwać serię dwóch kolejnych spotkań bez strzelonej bramki. Co więcej, w pięciu ostatnich kolejkach sądeczanie tylko w jednym meczu zdobyli gole (ze Zniczem w Pruszkowie 3:1).

- Zgadza się. Nie strzelamy ostatnio bramek, ale warto pamiętać, że na gole pracuje cały zespół, a __nie tylko napastnicy - mówi obrońca Adrian Danek. _- Wierzę jednak, że któryś z nas przełamie się już w sobotę, bo wiadomo, że jak się nie zdobywa bramek, to się meczów nie wygrywa - _dopowiada 22-latek.

Najbliższy rywal biało-czarnych znajduje się na fali wznoszącej. Legniczanie po dwóch październikowych porażkach z rzędu znów wygrywają. W Tychach piłkarze Ryszarda Tarasiewicza uporali się z tamtejszym GKS jeszcze całkiem skromnie (2:0), ale już w ostatniej kolejce, również na wyjeździe, rozgromili Pogoń Siedlce 4:0. Miedź ma tyle samo punktów co Sandecja, ale lepszy bilans bramkowy.

W Legnicy nie ukrywają, że w tym sezonie drużyna ma jeden jasno sprecyzowany cel, jakim jest awans do ekstraklasy. - Mówię wyraźnie: gramyo awans. Gramy o pierwszą dwójkę. Trzecia lokata w __lidze niczego nie daje. Równie dobrze można zająć piąte miejsce - powiedział w jednym z wywiadów Tarasiewicz.

Wystarczy popatrzeć na kadrę Miedzi, by uwierzyć w prawdziwość tych słów. W ataku szaleje 6-krotny reprezentant Finlandii Petteri Forsell, który z 8 golami na koncie jest - obok Sylwestra Patejuka - najlepszym snajperem I ligi. Oprócz szybkiego Fina o sile Miedzi decydują m.in. dwaj byli reprezentanci Polski Łukasz Garguła i Wojciech Łobodziński oraz kadrowicz z Trynidadu i Tobago Keon Daniel.

- Miedź dysponuje silną kadrą, w ostatnich meczach prezentuje wysoki poziom gry -___mówi Danek. - Mimo to uważam, że też mamy w swoim zespole piłkarzy, którzy mogą przesądzić o losach meczu. Na pewno nie poddamy się, a na murawie nie zabraknie z naszej strony walki i ambicji. W lidze każdy może wygrać z każdym. _

- U siebie musimy grać o pełną pulę. Tylko tak będziemy mogli wskoczyć do czołówki i utrzymać się w niej. Do lidera tabeli GKS-u Katowice tracimy osiem „oczek”. To dużo, trzeba starać się zmniejszyć tę stratę - zaznacza dyrektor Sandecji Paweł Cieślicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski