Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poprzeczka coraz wyżej

Andrzej Stanowski
Przemysław Odrobny znakomicie bronił w meczu z Węgrami
Przemysław Odrobny znakomicie bronił w meczu z Węgrami fot. Andrzej Banaś
Hokej. Eksperci nie mają wątpliwości - bohaterem reprezentacji był Przemysław Odrobny

Polscy hokeiści sprawili dużą niespodziankę, ogrywając w ostatnim meczu olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego w Budapeszcie zespół gospodarzy 1:0 po karnych, a tym samym zachowali szanse na awans do turnieju zimowych igrzysk w 2018 roku w koreańskim Pjongczang.

Polacy nie jechali do Budapesztu w roli faworyta. Stawiano na Węgrów, którzy ograli nas w kwietniu ubiegłego roku w mistrzostwach świata dywizji 1A w Krakowie, zamykając nam drogę do światowej elity. Zwycięstwo w Budapeszcie oznacza, że nasza reprezentacja zagra od 1 do 4 września w ostatniej fazie kwalifikacji olimpijskich na turnieju w Mińsku, a naszymi rywalami będą Białoruś, Dania i Słowenia.

To są rywale bardzo mocni, klasyfikowani zdecydowanie wyżej od Polaków w rankingu IIHF, Białoruś jest w nim 8., Słowenia 14., Dania 15., a Polska dopiero 22. Niekorzystny dla nas jest termin turnieju w Mińsku przed rozgrywkami NHL i KHL. Oznacza to, że w zespołach naszych rywali będą mogli zagrać hokeiści z tych lig, a np. Słowenia ma doskonałego gracza Los Angeles Kings Anze Kopitara, połowa reprezentacji Białorusi gra w KHL, swoich graczy w NHL ma Dania. Gdyby udało się nam wygrać w Mińsku, to na igrzyskach trafimy do gr. B z Rosją, USA i Słowacją, w gr. A są Kanada, Czechy, Szwajcaria i gospodarz Korea Płd., w gr. C znamy na razie tylko dwa zespoły, to Szwecja i Finlandia, dojdą do niej dwaj kwalifikanci.

- Dla mnie mecz z Węgrami to był taki „big game” - mówi trener Jacek Płachta. - Chłopcy walczyli od pierwszej do ostatniej minuty. Cała drużyna zapracowała na to zwycięstwo, Przemek Odrobny podtrzymywał nas w trudnych momentach. Mieliśmy bardzo dużo bardzo dobrych momentów w drugiej i w trzeciej tercji. Karne to jak wiadomo jest loteria. Myślę jednak, że zasłużyliśmy na __to zwycięstwo.

Kapitan naszego zespołu, nowotarżanin Marcin Kolusz chwali swoich kolegów za serce do gry i dyscyplinę taktyczną.

- Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo ciężki mecz, że nie padnie w __nim dużo goli - mówi. - Obaj bramkarze spisywali się bez zarzutu, a __Przemek był wspaniały. Ta wygrana podniesie nasze morale.

Bramkarz Przemysław Odrobny nie czuje się bohaterem meczu z Węgrami. - Na wygraną zapracował cały zespół. A jak to w karnych ja miałem więcej szczęścia. Byliśmy bardzo dobrze fizycznie przygotowani do turnieju - twierdzi.

Mariusz Czerkawski, który grał na igrzyskach w Albertville, podkreśla świetną grę Przemysław Odrobnego. - Poza jednym błędem bronił kapitalnie - mówi Czerkawski. - Może rywal miał trochę więcej okazji, słyszałem, że ich trener Kanadyjczyk Rich Chernomaz uważa, że przegrali pechowo. Ale w hokeju liczą się nie okazje, a bramki. A tą jedyną zdobył z karnego Krzysztof Zapała. Pokonanie wyżej klasyfikowanego rywala zawsze bardzo cieszy. Teraz przed nami szalenie trudny turniej w Mińsku, pojedziemy tam nie w roli faworyta. Jeśli chcemy jednak jechać na igrzyska, trzeba pokonać wyżej notowanych rywali. Czekam na ten awans już 24 lata. Na pewno zwycięstwo w Budapeszcie będzie impulsem dla naszego hokeja.

Zdanie Czerkawskiego podziela 3-krotny olimpijczyk Gabriel Samolej. - Polacy zaskoczyli mnie bardzo dobrą postawą, świetnie wytrzymali mecz kondycyjnie. Znakomity mecz rozegrał Przemek Odrobny. Już jego pierwsza interwencja w bodajże 30 sekundzie, kiedy wygrał w sytuacji sam na sam z napastnikiem węgierskim, była kluczowa, miała olbrzymie znaczenie psychologiczne. Ta wygrana cieszy mnie ogromnie, po latach stagnacji, zrobiliśmy mały krok do przodu - mówi Samolej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski