Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popularny Ponton

ADOM
W rundzie jesiennej, tworząc w Dalinie parę napastników wraz z rówieśnikiem Ernestem Zielińskim, zdobył 5 goli, a w tegorocznym styczniowym halowym turnieju o puchar wójta gminy Zielonki sięgnął po tytuł króla strzelców.

   Jeszcze półtora roku temu sprawiał wrażenie trochę zagubionego w realiach piłkarskich. Dysponujący sporym talentem piłkarskim Artur Skiba, grający w drużynie juniorów Dalinu, tworzył wówczas groźny duet strzelecki w parze ze starszym o dwa lata Piotrem Brytanem. 17-letni wówczas Artur, popularny w środowisku "Ponton", marzył o grze w dobrym zespole ligowym, mając na myśli m.in. występy w barwach "Białej Gwiazdy". Ówczesny duet bramkostrzelnych napastników rozpadł się, Piotr Brytan trafił wkrótce do III-ligowego Górnika Wieliczka, Artur zaś do IV-ligowej drużyny seniorów z Myślenic. Związek z Wisłą na razie jest niewielki - ostatnio podczas sparingowego meczu z III-ligową rezerwą Wisły na jej boisku to po jego podaniu Sebastian Marzec zdobył zwycięską bramkę dla zespołu Dalinu - ale w przyszłości, kto wie….
   Artur Skiba urodził się i mieszkał do 7. roku życia w Krakowie w centrum przy ul. Poselskiej. Pochodzi z bardzo usportowionej rodziny. Jego matka Małgorzata, z domu Chudy, była kiedyś znaną siatkarką, występującą na I-ligowych parkietach w barwach ŁKS i krakowskiej Wisły, natomiast ojciec Sławomir, absolwent prawa na UJ, prowadzący obecnie kancelarię notarialną w Myślenicach, grywał w ataku dobczyckiej Raby. Młodszy brat Artura, Dawid, ma 15 lat i popisuje się skutecznością w drużynie trampkarzy starszych Raby - już teraz ma propozycję gry w Dalinie, podobnie jak onegdaj "Ponton", który mając 15 lat, debiutował w ówczesnym V-ligowym zespole Raby w czasach trenera Edwarda Bielewicza.
   Sam Artur rozpoczynał grę w piłkę w III klasie dobczyckiej "podstawówki" u trenera Stanisława Manieckiego, później prowadził go Wawrzyniec Walas oraz Arkadiusz Wyroba oraz na koniec występów w Rabie wspomniany Bielewicz.
   Skiba jest obecnie uczniem klasy maturalnej wielickiego LO im. Jana Matejki. "Ponton" potrafi pogodzić naukę ze sportem i od jesieni zamierza kontynuować rodzinne tradycje, podejmując studia dzienne na prawie w Uniwersytecie Jagiellońskim, po to, aby za kilka lat rozpocząć pracę jako notariusz w kancelarii swojego ojca.
   Nim do tego dojdzie, obdarzony bardzo dobrymi warunkami fizycznymi (185 cm, 74 kg) zawodnik obiecuje poprawić grę głową. Najczęściej ten groźny snajper bramki zdobywa po strzałach z prawej nogi, z rzutów wolnych. Jak sam podkreśla, współpraca z kolegą z napadu, Ernestem Zielińskim, nabiera rozmachu, a stać go na pewno na więcej, bowiem po jego lewej stronie piłki dogrywa mu rutynowany Tomek Stoch, starszy kolega z Dobczyc.
   Jego wzorem jest Rivaldo w najlepszym okresie oraz Beckham.
   (ADOM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski