Zamiast uganiać się po łąkach ryzykując kontakt z kleszczem, trzeba łąkę, czy może jej namiastkę, zlokalizować jak najbliżej domu. W najprostszej wersji to zwyczajna rabata obsadzona pachnącymi kwiatami. W zaawansowanej formie, to wielogatunkowa, kusząca nieodparcie zjadaczy pyłku i nektaru kompozycja.
Przy odrobinie wysiłku będzie działać od maja do sierpnia. Najpierw wersja minimalistyczna, czyli grządka jednorocznych kwiatów tytoniu ozdobnego, miododajnej facelii błękitnej i kilku donic z lawendą. Zapewniam, że żaden motyl miejsca nie ominie.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, toteż miejsce wabiące należy uzupełnić wiciokrzewem pomorskim, przewierceniem i kwitnącym całe lato wiciokrzewem Heckrotta. Do tego kilka kęp floksów przeplatanych wysiewanej w porcjach co kilka dni maciejką. Zaręczam, że działa.
I nie zapomnijcie o wygodnym ogrodowym fotelu, na którym będziecie czekać na owady z aparatem fotograficznym w dłoni. Jeśli ktoś nie przepada za fotografią, to zapach kwiatowej kompozycji doskonale koi nerwy.
- Pol'and'Rock Festival tuż-tuż. A tak wyglądały kiedyś Przystanki Woodstock!
- Tak wyglądał Kraków u schyłku II wojny światowej [GALERIA]
- Tak wyglądają porodówki w naszych szpitalach. Zobacz zdjęcia
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS
- Jak odpoczywają piłkarze Wisły? [PRYWATNE ZDJĘCIA]
- Jak Trasa Łagiewnicka zmieni Kraków? Zobacz jej wizualizacje
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?