Poradnik majsterkowicza

CHEŁMIEC. Wójt występuje do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie ustawy o świadczeniach rodzinnych

Wójt Chełmca chce odpowiedzi w Trybunale Konstytucyjnym, czy właściwe jest formułowanie ogólnej ustawy społecznej bez wskazania w niej sposobów realizacji przez samorząd. Powołuje się na artykuł 166 ust. 2 Konstytucji RP wyraźnie mówiący, że ustawa zlecająca jednostkom samorządowym zadania rządowe powinna od razu wskazać szczegóły wykonania, a takich nowy dokument sejmowy nie wskazuje.

   - W naszym państwie stało się regułą, że uchwalane są ustawy, na realizację których nie zapewnia się pieniędzy. Konstruuje się prawo wewnętrznie sprzeczne, bez przepisów wykonawczych - mówi wójt Stanisław Poręba. - W przypadku ustawy o świadczeniach rodzinnych, przenoszącej kolejne obowiązki rządowe na samorząd, mamy prawo spytać, dlaczego pozostawia się nas bez żadnych szczegółów. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby wypłacać należne pieniądze z własnego budżetu. Po pierwsze dlatego, że mamy je na inne rzeczy, a po drugie, że zakwestionuje nam to pierwsza kontrola.
   Od maja urzędy gmin mają wypłacać cały szereg zasiłków i świadczeń socjalnych, po które obecnie ludzie chodzą do ZUS, lub powiatowych urzędów pracy. Chodzi o dodatki pielęgnacyjne, zasiłki opiekuńcze i inne. Za rok mają dojść jeszcze świadczenia wypłacane obecnie rolnikom w KRUS.
   - Do końca lutego w internecie miały się ukazać projekty aktów wykonawczych, ale dotąd ich nie ma - _zauważa Teresa Jaros-Ligaszewska, sekretarz gminy Chełmiec. - W obecnych kwotach, przekazywanych gminom, nie ma śladu dotacji celowej na wypłaty tych świadczeń. Po sporych zabiegach udało nam się uzyskać wysokość kwot wypłacanych przez ZUS mieszkańcom naszej gminy. Do tego celu, jak nas poinformowano, musiał być uruchomiony jakiś specjalny program komputerowy, bo ZUS nie posiadał, tak od ręki, potrzebnych danych z podziałem na gminy.
   Z tego, co udało się ustalić, ZUS w ubiegłym roku wypłacał 90 tys. zł miesięcznie różnych świadczeń swoim klientom z terenu gminy Chełmiec. Powiatowy Urząd Pracy w Nowym Sączu przesłał informację, że przez rok przekazał 779 tys. zł w formie zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych dla bezrobotnych.
   Władze gminy twierdzą, że muszą mieć pełną wiedzę, jak przy tych świadczeniach majstrować, bo o zbyt duże kwoty tu chodzi.
   - Na razie wiemy bardzo mało, a tu służby wojewody występują do nas, byśmy oszacowali potrzeby finansowe. Nie ma nadal wniosków, na podstawie których mamy wypłacać pieniądze. Obawiamy się też, że dotychczasowym świadczeniobiorcom przekreśla się ciągłość zasad wypłat. Wszystko będą musieli zaczynać od nowa: wypisywać nowe formularze, zbierać kolejne pliki dokumentów - _uważa sekretarz gminy.
   Milcząco też zakłada się, że za niespełna sześćdziesiąt dni dotychczasowa obsada urzędnicza da sobie z tym wszystkim radę.
(WCH)