- Tego należało się spodziewać - przyznaje Karol Basta, kierownik sądeckiego klubu. - Lubinianki bronią przecież trofeum, na dodatek trenerka Lucyna Zygmunt dała szansę dłuższego przebywania na parkiecie zawodniczkom, które zwykle zasiadają na ławce rezerwowych. Porażka jest wysoka, ale jej rozmiary są mylące. Zagłębie wygrało oczywiście zasłużenie, ale momentami nawiązywaliśmy z nim wyrównaną walkę.
Dla Olimpii/Beskidu priorytetem pozostają rozgrywki ligowe. W sobotę o godz. 18 przed własną publicznością sądeczanki rozpoczną szalenie istotne dla nich zawody z KPR Jelenia Góra.
- W przypadku zwycięstwa w praktyce zapewnimy sobie utrzymanie w superlidze - mówi Basta. - Z takim planem minimum przystępowaliśmy do rozgrywek. O korzystny wynik nie będzie jednak łatwo. W pełnej gotowości bojowej pozostają co prawda wszystkie nasze zawodniczki, ale rywal jest niewygodny. W pierwszej rundzie wygrał w Jeleniej Górze 30:27. Przyszedł czas na rewanż. Bardzo liczymy ma wsparcie ze strony kibiców - podkreśla działacz.
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
