Podopieczni Przemysława Cecherza zakończyli sezon efektownym wyjazdowym zwycięstwem 4:2 w Połańcu. Ostatecznie w 34 meczach wywalczyli 72 punkty. Do pierwszego miejsca premiowanego grą w barażach o awans do II ligi zabrakło im zaledwie jednego „oczka”. Ligę wygrała Wisła Sandomierz.
– Na pewno pozostaje niedosyt, gdy popatrzymy na tabelę. Niestety, nie wszystko w tych ostatnich kolejkach zależało od nas. My swoją część planu wykonaliśmy. To jednak nie wystarczyło do tego, aby wskoczyć na pierwsze miejsce. Myślę, jednak, że zespół swoją postawą zasłużył na słowa pochwały. To, co osiągnęliśmy w tym sezonie i styl, w jakim tego dokonaliśmy musi nastrajać optymistycznie na __przyszłość – mówi Cecherz, pod którego wodzą zespół nie przegrał żadnego meczu.
– Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie odczuwam z tego powodu satysfakcji. Rzadko bowiem kiedy notuje się taką serię i to bez względu na poziom rozgrywek. Z drugiej strony żałuję tych dwóch remisów. To strata tych punktów pozbawiła nas w dużym stopniu szans na pierwsze miejsce. Cieszę się jednak, że w jakimś stopniu wpłynąłem pozytywnie na drużynę – zaznacza trener, który najprawdopodobniej w nowym sezonie dalej będzie kierował Porońcem.
W ciągu kilku najbliższych dni wyjaśni się też sytuacja dotycząca ewentualnych zmian w kadrze zespołu. Można się spodziewać kilku roszad.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
