Losy spotkania, które rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Tylmanowej, rozstrzygnęła bramka bezpośrednio z rzutu wolnego Artura Prokopa już w 3 min spotkania.
Trener Porońca Szymon Burliga miał do dyspozycji 21 zawodników. Brakowało nowo pozyskanego Bartłomieja Piszczka, który w tym czasie zdawał egzaminy na studiach. Debiut w drużynie z Poronina zaliczył za to Paweł Kępa. Ponadto wystąpili testowani: Marcin Rusnak, Maciej Lichacz, Wojciech Szlachta, Marcin Folwarski i Yassine Labidi.
- Na pewno z dobrej strony pokazał się Folwarski, ale na jednoznaczne oceny jeszcze za wcześnie. Dla nas ten sparing to był przede wszystkim przerywnik od ciężkiej, mozolnej pracy, jaką wykonujemy na treningach. Wagę do wyników sparingów będziemy przywiązywać dopiero w trakcie obozu w Dzierżoniowie, który rozpoczynamy 16 lutego - podkreślił szkoleniowiec Porońca.
W szeregach Podhala z kolei ujrzeliśmy dwie nowe twarze: środkowego obrońcę Rafała Hałgasa (KS Zakopane) oraz bramkarza Dawida Trutego (ostatnio Watra Białka Tatrzańska). - Obaj byliby na pewno dużym naszym wzmocnieniem i rozwiązali problemy z obsadą środkowego obrońcy i drugiego bramkarza - powiedział trener Podhala Marek Żołądź. (MZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?