Porozumienie na rzecz...

KRYNICA-ZDRÓJ

W sali Balowej Starego Domu Zdrojowego w sobotę odbyło się zebranie założycielskie Stowarzyszenia Porozumienie na rzecz Rozwoju Miasta i Gminy Krynica-Zdrój.

- W sali Balowej zgromadziło się ok. 300 osób, a w sumie ok. 400 wypełniło już deklaracje członkowskie - mówi Jan Golba. - W tym gronie jest ok. stu młodych ludzi w wieku od 18 do 25 lat. Głównym celem stowarzyszenia będą działania na rzecz rozwoju gospodarczego naszego regionu, pomoc w tworzeniu miejsc pracy, wspieranie przedsiębiorczości, usuwanie progów i barier stojących przed inwestorami, którzy występują z rozmaitymi inicjatywami.
Przewodniczącym Komitetu Założycielskiego został Jan Golba, w w skład tej grupy weszli ponadto: dr Ryszard Wróblewski z krynickiego szpitala, Anna Rapacz, wicedyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II, Robert Muszański, prezes firmy "Wofil", Paweł Zygmunt, łyżwiarz, olimpijczyk oraz przedstawiciele powołanego Forum Młodych: Justyna Kupidura, studentka II roku ekonomii i uczeń Adrian Matusik.
Stowarzyszenie w ciągu najbliższych tygodni ma być zarejestrowane w sądzie. Później odbędzie się walne zebranie, podczas którego wybrane zostaną władze. Przedstawiciele tej organizacji zamierzają utworzyć fundusz stypendialny (naukowy i sportowy dla dzieci oraz młodzieży), a także fundusz charytatywny, które będzie podejmował przedsięwzięcia o charakterze społecznym. Ponadto działać będzie Rada Przedsiębiorczości, która skupiać będzie biznesmenów nie tylko z Krynicy.
- Stowarzyszenie ma być organizacją apolityczną - dodaje Jan Golba. - Mogą w nim pracować członkowie rozmaitych partii, ale pod warunkiem, że nie będą uprawiać działalność czysto politycznej. Pytano mnie, czy zamierzam w jesiennych wyborach samorządowych ubiegać się o stanowisko burmistrza. Odpowiedziałem, że nie wykluczam takiej możliwości, ale decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjąłem. Natomiast na pewno wystawimy swoją listę w wyborach do Rady Miejskiej. Chcąc bowiem realizować wspomniane wcześniej cele, musimy mieć silną grupę radnych. Chcemy zebrać zgodnie działający zespół ludzi, których celem jest ożywienie naszego uzdrowiska i otaczających go wiosek. Być może wyjdziemy szerzej z ofertą dla całej Sądecczyzny. Najbardziej zależy nam na rozszerzeniu rynku pracy, żeby młodzi, zdolni i wykształceni ludzie nie musieli szukać zatrudnienia w innych regionach Polski i za granicą. (pg)