Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portoryko za mocne dla naszych siatkarek, ale Final Four i tak jest pewny

Paweł Hochstim
Anna Grejman ma 22 lata
Anna Grejman ma 22 lata FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI
Siatkówka. Polskie siatkarki, z Anną Grejman z Polskiego Cukru Muszynianka w składzie, walczą w World Grand Prix. Ze zmiennym szczęściem.

– Spotkaliśmy się z bardzo mocnym zespołem, który nigdy nie traci swojego rytmu. To był bardzo trudny mecz – mówił po meczu z Portoryko w pierwszym turnieju cyklu World Grand Prix trener reprezentacji Polski siatkarek Jacek Nawrocki. Po wygranej 3:0 w pierwszym spotkaniu z Bułgarią, w drugim meczu Polki uległy gospodyniom 1:3.

Wyniki drużyny w fazie eliminacyjnej nie mają znaczenia, bo zespół Nawrockiego będzie gospodarzem turnieju barażowego o awans do finału rozgrywek. W tej sytuacji szkoleniowiec po zdobyciu srebrnego medalu w Igrzyskach Europejskich w Baku dał wolne większości podstawowych zawodniczek, a na turnieje do portorykańskiej Caroliny i argentyńskiej Formosy zabrał młodszy zespół.

W pierwszym spotkaniu w Carolinie Polki nie miały większych problemów z pokonaniem Bułgarek. Od początku do końca przewaga biało-czerwonych nie podlegała dyskusji, szczególnie na zagrywce i bloku. W tym ostatnim elemencie podopieczne Nawrockiego zdobyły aż 22 punkty.

– Mamy pewny udział w Final Four drugiej dywizji, ale nie oznacza to, że nie zależy nam na zwycięstwach. Cieszę się z dobrej gry zespołu i pewnej wygranej w pierwszym spotkaniu – komentował Nawrocki.

Dzień później biało-czerwonym nie poszło już tak dobrze, ale drużyna z Portoryko, która dzień wcześniej pokonała Kanadę, była bardziej wymagającym przeciwnikiem. Portorykanki od początku pierwszej partii wyraźnie prowadziły, ale w końcówce biało-czerwone doprowadziły do wyniku 19:20. W końcówce Polki zagrały nieskutecznie, ale w drugim secie odzyskały swój styl gry. Doskonale zagrywała Agnieszka Kąkolewska.

W dwóch kolejnych setach przewaga gospodyń nie podlegała jednak dyskusji. Wprawdzie czwartego seta polski zespół rozpoczął od prowadzenia, ale po drugiej przerwie technicznej Portorykanki nie dały biało-czerwonym żadnych szans.

Minionej nocy polski zespół rozegrał ostatni mecz w turnieju z Kanadą, a dzisiaj poleci do Formosy, gdzie w weekend weźmie udział w drugim turnieju eliminacyjnym z Holandią, Kanadą i Argentyną.

Polska – Bułgaria 3:0 (25:17, 25:20, 25:22)

Polska: Piekarczyk 2, Kaliszuk 10, Paszek 13, Grejman 14, Kąkolewska 12, Efimienko 6, Krzos (libero) oraz Sieczka 2, Tobiasz.

Polska – Portoryko 1:3 (19:25, 25:21, 19:25, 18:25)

Polska: Piekarczyk 1, Kaliszuk 13, Efimienko 12, Grejman 15, Wójcik 10, Kąkolewska 2, Krzos (libero) oraz Sikorska 5, Paszek, Sieczka, Tobiasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski