Fot. Krzysztofa Bik-Jurkow
Jakub Drwal, dyrektor Katolickiego Centrum Edukacji Młodzieży "Kana"
Ma 26 lat. Edukację rozpoczynał w Stanach Zjednoczonych. W USA przyglądał się kampanii prezydenckiej, życiu Kościoła oraz zgłębiał filozofię życia Thomasa Mertona. Interesował się też systemem edukacji obowiązującym za oceanem. - Każda amerykańska szkoła ma swój regulamin, swoje rytuały, które muszą zaakceptować rodzice i uczniowie - opowiada, przytaczając często słyszane tam słowa: "Nieważne kim jesteś, Polakiem czy Meksykaninem, uczęszczasz do amerykańskiej szkoły, więc uszanuj nasze zwyczaje".
Pobyt w USA wspomina dobrze. Wiele się tam nauczył. Pracując w centrum chciałby niektóre metody, projekty, przenieść na polski grunt. Zdaje sobie jednak sprawę, że wszystkiego nie sposób przetransponować, bo Polacy mają inną mentalność. Cieszy się natomiast, że pokolenie młodych Polaków, podobnie jak Amerykanie, docenia naukę, jest bardzo kreatywne, chce czynnie uczestniczyć w życiu środowiska lokalnego. Obserwuje to w Kanie, inicjując ciekawe szkolenia, warsztaty, konferencje. Obecnie, w czasach kryzysu, stanął jako szef centrum przed jeszcze trudniejszym niż dotąd zadaniem. Rosną bowiem szeregi bezrobotnej młodzieży. On ma ją zarazić optymizmem, dać solidną porcję praktycznej wiedzy, ale też nauczyć, jak się uczyć. W tym ostatnim wypadku musi, niestety, po trosze wyręczyć szkołę. W naszym systemie edukacji wciąż bowiem wtłacza się uczniom do głowy wiedzę, nie ucząc ich wyciągania wniosków i praktycznego zastosowania zdobytych wiadomości.
Krzysztofa Bik-Jurkow
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?