Portrety

Dorota Bobowska-Szostak, wolontariuszka Caritasu Archidiecezji Krakowskiej Fot.archiwum Doroty Bobowskiej-Szostak

Urodziła się i mieszka w Pierzchowie. Jej rodzinną parafią jest Niegowić, miejscowość znana nie tylko w Polsce, bo to przecież pierwsza parafia księdza Karola Wojtyły. Dorota Bobowska-Szostak jest dumna, że należy do wspólnoty parafialnej, z którą był związany Ojciec Święty. Jego nauczanie wykorzystuje zarówno w pracy zawodowej, jak i w działalności charytatywnej.
Obowiązków ma sporo. Jest nauczycielką w klasach od I do III w szkole podstawowej w Pierzchowie, a przy tym matką dwójki dzieci. Przyznaje, że ma czasami wyrzuty sumienia, bo zdarza się, że dla własnych pociech ma mniej czasu niż dla cudzych dzieci. Zresztą cudze traktuje jak własne, co było widać po minach 70 dzieciaków w wieku od 7 do 17 lat, które właśnie wróciły z kolonii organizowanych przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej w Odrowążu (gmina Czarny Dunajec). Kierownikiem kolonii była pani Dorota. Nie jest zmęczona, tylko niewyspana, bo na kolonii pracuje się 24 godziny na dobę. Do łóżka kładła się zwykle koło drugiej w nocy. Dopiero wtedy, gdy wraz z kadrą przygotowali już dokładny program zajęć na następny dzień. - Było wspaniale - podsumowuje krótko prowadzoną przez siebie kolonię. Przyznaje, że w tym roku miała wyjątkowo grzeczne dzieci i bardzo dobrych wychowawców wolontariuszy.
GRAŻYNA STARZAK