Do napaści na salon gier doszło pod koniec lutego. Kobieta z mężczyzną weszli do lokalu i gazem łzawiącym obezwładnili pracownicę. Kilka godzin później para napastników znalazła się na Nowym Kleparzu w Krakowie.
W pewnym momencie spostrzegli, że podąża za nimi nieznajomy mężczyzna. Zaproponował im, by udali się we trójkę pod pobliską aptekę, gdyż muszą wyjaśnić pewną kwestię. Kiedy się tam znaleźli, podjechał samochód, z którego wysiadło dwóch obecnych oskarżonych.
Jeden z nich pchnął podejrzewanego o napaść na salon gier. Poszkodowany przewrócił się i stracił przytomność. Wtedy oskarżeni wciągnęli go do auta i odjechali. Partnerka pobitego została pod apteką. Porwany był przetrzymywany przez kilka godzin. Później oskarżeni uwolnili go w okolicy Kleparza.
Porywacze nie przyznali się do winy. Grozi im do 5 lat więzienia. Porwanemu i kobiecie, z którą napadł na salon gier, prokuratura postawiła już zarzuty rozboju. Grozi im do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?